10-22 przyda się na Ponta San Laurenco (i nie tylko), choś coś dluzszego też mile widziane. Jest tam punkt widokowy, na który dojeżdzamy samochodem. Ale dużo fajniej jest wybrac się na wycieczkę na sam cypel. Pół dnia minimum, warto pamiętac o prowiancie i parasolce. Na Maderze lubi "przelecieć" taki szybki deszczyk.
70-300 idealny w górach, statyw obowiazkowo. Na najwyzsze szczyty i płaskowyż wjedziesz bez problemu samochodem, tak że statyw to nie balast. Generalnie w górach jest łatwiej chodzić niż np. w Funchal. Wzdłuż levad idzie sie po poziomicach, wzglednie płasko, w mieście góra dół.
17-85 przyda się w Funchal to fajne miasto, warto się po nim powłóczyć. Polecam kawę w muzeum fotografii, piekny dziedziniec, b. przyjemne miejsce. Warto tez się wybrac do Camera de Lobos, Tak koło 10.00 na głównej uliczce jest wesoło, rybacy właśnie kończą 3 piwko i jest klimatycznie.
Generalnie duży dysk i obowiazkowo z powrotem flaszeczka Madery, na długie zimowe wieczory. Do dziś nie wiem jak ten samolot wystartował, na lotnisku wszyscy tankują do pełna
I nie zapomnij spróbowac anonów, takie zielone wielkości jabłka, trzeba kupowac miękie.