Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Wątek: 50D + 18-55mm IS czy 17-85mm IS USM czy 18-135 IS USM

  1. #11

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    nawet tego nie dotykaj
    Nawet tego nie słuchaj.
    17-85 to porządna spacerówką. Jeśli chcesz po prostu zacząć robić fotografie, to jest to niegłupi wybór. Gdyby jednak gro energii miało pójść na wydziwianie nad każdym pikselem, to go sobie odpuść...
    Pozdrawia Leopold

    PS. W odróżnieniu od różnych "znawców" mam go i używam...

  2. #12
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 200

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez leopold Zobacz posta
    PS. W odróżnieniu od różnych "znawców" mam go i używam...
    skad wiesz, ze ja tego obiektywu nie mam/mialem?
    www albo tez flickr

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar gietrzy
    Dołączył
    Feb 2004
    Posty
    5 727

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez leopold Zobacz posta
    Nawet tego nie słuchaj.
    17-85 to porządna spacerówką. Jeśli chcesz po prostu zacząć robić fotografie, to jest to niegłupi wybór. Gdyby jednak gro energii miało pójść na wydziwianie nad każdym pikselem, to go sobie odpuść...
    PS. W odróżnieniu od różnych "znawców" mam go i używam...
    Ale jazda

    1. Leo problem z 17-85 IS jest taki, że gro egzemplarzy jest zjechanych. Ja np. miałem mega ostrą sztukę, ale widziałem kilka gorszych od 18-55 I (pierwsza edycja).
    2. Wadą największą szkiełka tego (zakładając, że trafimy na ostrą sztukę) jest bardzo skomplikowana dystrosja geometryczna plus kosmiczne CA widoczne już na 8 Mpx aparatach, więc nie wpieprzaj nowego kolegi na minę! Może podczas spacerków spodoba mu się fotografia architektury a na tse nie ma kasy, wyprostujesz mu kadry z 17-85?

    17-85 nie jest porządną spacerówką!
    Jest tylko tanią spacerówką, która (teraz, na wtórnym rynku) jako tania przegrywa z 18-55 IS. Porządną spacerówką jest np. 15-85IS, zastępująca 17-85, ale to już inna cena.

    Chce budżetowe szkiełko na początek - nie ma lepszego niż 18-55IS.
    Przestań mieszać w głowie nowym.
    the silence is deafening

  4. #14

    Domyślnie

    Witajcie,
    odpowiem, "hurtem":
    1) oczywiściście opinia Kolegi "Akustyka" jest z pewnością bardzo cenna i oparta na doświadczeniu, którego nikt absolutnie nie neguje, ale dla osoby zadającej pytanie jego skrótowa "recenzja" ma ograniczoną wartość a doświadczenia "organoleptycznego" można się jedynie domyślać. Trochę z przekory pozwoliłem sobie na przekazanie przeciwnej opinii, i - a co - podparłem ją wprost argumentem, że mam i używam.
    Ukłony i pozdrowinia. Agresywność zero jak mówi klasyk.
    2) Kol. Gietrzy poruszył kilka bardzo istotnych aspektów sprawy:
    a) złe optycznie egzemplarze w handlu - bardzo istotna uwaga, ja z taką spotykam się pierwszy raz, ale niewątpliwie trzeba to brać pod uwagę, np. podpinając konkretny egzemplarz do aparatu i sprawdzając. Ja miałem szczęście głupiego i trafiłem na - wg. mnie - dobry.
    b) dystorsja i CA (z wad można by jeszcze dodać winietowanie):
    Po kolei:
    duża dystorsja - święta prawda (cos koło 5%, jesli się nie mylę przy 17 mm). Ma to znaczenie przy pewnych fotkach (architektura) a nie ma znaczenia przy innych (przyroda). Do tego łatwo koryguje się numerycznie.
    CA: nawet na 100% cropie patrząc na badylki na tle nieba (10 Mpx) jest zupełnie porównywalna do wielu innych obiektywów i efektywnie usuwa się.
    Winietowanie - usuwalne z "automatu" np. DPP. Nota bene niektórzy często dodają zdjęciom winietę aby głębia była większa...

    Moja opinia jest taka:
    jeżeli ktoś chce po prostu zacząć robić zdjęcia a nie potrzebuje od razu obiektywów do zadań specjalnych np. dokumentacji fotograficzna architektury czy zdjęcie sprintera w kopalni, to 17-85 jest jak najbardziej OK.
    Odporny na błędy (FTM), szybki, świetnie łapie ostrość, dzięki sporemu zakresowi ogniskowych można popróbować "tego i tamtego".
    Wielkokrotnie na forum można spotkać radę "kup stałkę 50 i zobaczysz, co Ci jest potrzebne". Słusznie. Ale ja uważam, że kupienie takiego spacerowego zoom'a jest co najmniej równie pouczające.
    Niebagatelny jest jeszcze aspekt "kasy". Niestety, podejmując decyzję o kupnie aparatu za x tysięcy z wyposażeniem kosztującym wielokroć więcej, trzeba być pewnym, że stać nas na takie drogie "hobby". I wtedy te 8-9 setek za spacerówkę może się okazać lepszym wydatkiem niż 3 setki za "50". Dodatkowo, taka spacerówka jeść nie woła, może sobie poleżeć w szafie, a są sytuacje gdy jest niezastąpionym sybstytutem walizy obiektywów klasy "L", co Wam i sobie serdecznie życzę.
    Pozdrawia Leopold
    Ostatnio edytowane przez leopold ; 04-12-2009 o 10:31

  5. #15
    Bywalec Awatar mssk
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Bielsko-Biała
    Wiek
    53
    Posty
    244

    Domyślnie

    W końcu ktoś rozsądnie doradził nowemu koledze, aby na początek nie pchać się w droższe szkła, tym bardziej, że każdy może mieć swoje preferencje. Sam zaczynałem przygodę z cyfrą od 18-55 (pierwsza wersja KIT'a) i uważam to szkło za zupełnie przyzwoite jak za te pieniądze. Obecnie jest 18-55IS który ponoć jest lepszy (nie miałem okazji osobiście się przekonać, ale wierzę użytkownikom). Dlatego chyba warto go kupić i zobaczyć w którą stronę chcesz iść.

    Co do 17-85IS są niestety różne opinie, dlatego można źle trafić i zniechęcić się już na samym początku.
    Wszyscy chwalą 17-55 2.8IS, ale to już inna półka cenowa, przy której część wybiera 17-40 4.0 L, jeśli 2.8 oraz IS nie jest najistotniejszy. Inna sprawa, że pod cropa ciekawszy chyba jednak jest 17-55 2.8 IS.

    Nie chcąc jednak wydać dużej gotówki bierz na początek 18-55IS (nowego kita) i zobacz co Ci jest potrzebne w przyszłości.

    P O W O D Z E N I A !
    Regulamin pkt 8.

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar gietrzy
    Dołączył
    Feb 2004
    Posty
    5 727

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez leopold Zobacz posta
    Na ścianie wiesza się zdjęcia nie histogramy
    non taken - nie musiałeś kasować
    Pokaż mi wizjer aps-c, na którym bezproblemowo da się używać FTM, podpowiedź: mam 7D.

    /off
    the silence is deafening

  7. #17

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gietrzy Zobacz posta
    Pokaż mi wizjer aps-c, na którym bezproblemowo da się używać FTM
    Nigdy nie używam FTM, bo się nie da (jak bum cyk cyk, nic a nic nie widać. No, chyba że się ma milion godzin czasu. Canonie, wybacz!). Ale... gdy początkujący użytkownik zamiast pierścienia "zooma" przez pomyłkę złapie za pierścień "ostrości" to nic nie popsuje A jak powiada Murphy: jak coś może pójść źle, to napewno tak pójdzie.
    Pozdrawia przezorny Leopold

  8. #18
    Bywalec
    Dołączył
    Nov 2006
    Wiek
    71
    Posty
    242

    Domyślnie

    Przeszedłem dłuuugą drogę ze szkłami najpierw do 400d, a obecnie 40d. Zniechęcony złą opinią o 17-85IS USM nawet go nie brałem pod uwagę przy zakupach. Po długich analizach wydał mi się optymalny 28-135IS USM + kit 18-55. Wymieniłem 2 szt 28-135 i kita bez IS na nowszego z IS-em. Prawie dobrze, ale 28-135 to chyba się nadaje do studia, a nie do fotografii podróżniczej (ciężki, ogromna przednia soczewka powodująca "zwis" w dół całego zestawu, samoczynne rozsuwanie), a zdjęcia na pewno nie powalają. Pierwszym sygnałem "nawracającym" mnie na 17-85 był fakt, że "fotograf ślubny" rok temu na ślubie mojego syna robił zdjęcia tym obiektywem i zdjęcia były "mocno" OK - na pewno nie gorsze niż moje z 28-135. Ponownie przeanalizowałem wykresy na optycznych.pl z testu 18-55IS i 17-85IS USM i stwierdziłem, że są bardzo zbliżone na szerokim kącie, a potem to już zwycięża 17-85. Zreorganizowałem ponownie szklarnię i teraz mam 17-85IS USM, z którego jestem zadowolony (choć oczywiśnie nie zachwycony), 55-250IS i 50/1,8 II. Rozumiem rozczarowanie optycznych.pl przy cenie rzędu 2,5K, ale przy cenie rzędu 1000zł. to obiektyw wart swojej ceny. W połączeniu z korpusem 50d zniknie uciążliwość winietowania (automatyczna korekta), a ze zniekształceniami geometrycznymi świetnie radzi sobie taniutki programik PT Lens.

  9. #19
    Pełne uzależnienie Awatar gietrzy
    Dołączył
    Feb 2004
    Posty
    5 727

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez leopold Zobacz posta
    Nigdy nie używam FTM, bo się nie da (jak bum cyk cyk, nic a nic nie widać. No, chyba że się ma milion godzin czasu. Canonie, wybacz!).
    Dzięki leo.
    the silence is deafening

  10. #20
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    322

    Domyślnie

    W kwestii taniego obiektywu uniwersalnego tez opisze swoja droge Bardzo podobna do juz wspomnianych i konkluzja tez bedzie podobna.

    Na poczatku byl kit 18-55 bez IS. Dluzsze ogniskowe to byla kiszka, szerokie - uchodzily w tlumie [ wtedy [. Dokupilem 50tke 1.8 i od tego czasu wiekszosc zdjec robie stalkami, ale to osobna kwestia.

    Pozniej brat pozyczyl mi na krotko Tamrona 17-50. Ostry, kolory w porownaniu do 18-55 ladne, ostry od pelnej dziury, dosc jasny. Ale AF - porazka. Nie chodzi tu tylko o celnosc [ ta nie byla zla ], szybkosc [ po ciemku zwalnial, ale motorek nie musial za duzo obracac, bo skok pierscienia ostrosci byl malenki ], ale przede wszystkim o glosnosc. Czesto fotografuje na roznych zebraniach, konferencjach, sympozjach itp to raz, dwa gdy juz fotografuje sie ludzi, to ta glosnosc bardzo dekoncentruje... ogolnie uczucia mieszane.

    Pozniej na wycieczki kupilem sobie 17-85 IS. AF z dotychczasowych obiektywow najlepszy. Bylem swiadomy jego wad, strzelajac w RAWach do pewnego stopnia dawalo sie je usunac. Ale jakosc obrazu generalnie byla niska, zwlaszcza na szerokim kacie. Kolory tez wydawaly mi sie....kiepskie. Do tego ciemnosc....

    Pozniej juz nieco zrezygnowany kupilem nowego kita 18-55 z IS. AF - jak u poprzednika, w miare szybki, celniejszy niz u Tamrona [ sic! ] i bardziej cichy. Jakosc optyczna zdecydowanie na plus. Koszt niewielki, moim zdaniem ostrzejszy i ogolnie przyjemniejsze zdjecia niz 17-85....

    Podsumowujac, posluchaj rad kolegow, nie bierz drogiego obiektywu, szkoda szukac tracac pieniadze. Ja akurat nie stracilem, ale zwykle jest tak ze latwo wtopic na cos niepotrzebnego, zlego. Stopniowo pracujac z takim obiektywem zobaczysz czego potrzebujesz, czego brakuje w kicie, byc moze niczego nie bedzie brakowac... U mnie sluzy praktycznie wylacznie do fotografii "imprezowej", do widoczkow, do spacerowych pstrykow..i generalnie nie widze potrzeby wydawania mnostwa kasy na cos czego rzadko uzywam.

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •