chyba kazdy z nas ma sprzet, ktorego wartosc mozna liczyc w tysiacach. i tak sie zastanawiam (po tym jak stracilem w sobote w krakowie komorke) jak mozna zapezpieczyc sie przez kradzierza sprzetu fotograficznego. chodzi mi glownie o jakies ubezpieczenie czy cos w tym stylu. no i jesli ktos zna jakis adres sklepu bronia w krakowie to chetnie po przeczytam bo planuje na dniach kupic sobie gaz.