Strona 6 z 15 PierwszyPierwszy ... 45678 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 146

Wątek: Ubezpieczenie sprzetu

  1. #51
    Pełne uzależnienie Awatar Pikczer
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Warsaw
    Wiek
    48
    Posty
    2 578

    Domyślnie

    Wracjac do ubezpieczenia sprzetu w naszym kraju...
    Moj kumpel mial samochod i radio SONY, ktore mialo wykupione ubezpieczenie. Zwrot kosztow naprawy zbitej szyby i radia. Pieknie opisane. w koncu mu walneli szybe i ukradli radio. Poszedl bidak do PZU, okazal ubezpieczenie, a tam (o dziwo) pani nie przejeta powiedziala:
    "prosze przyniesc rachunek za naprawe i radyjko, a my Panu oddamy pieniazki".
    Uczciwy koles jak mu powiedziano, tak uczynil. Tylko jak przyszedl z papierkami, to Pani wyznala, ze:
    "szybka i naprawa w naszym cenniku kosztuje o polowe mniej, a radyjko juz stracilo na wartosci i rowniez polowa pieniazkow"

    Taki kraj. A ci, co wiedza jak to nieuczciwie robic, sami sobie wala radia z samochodow, samochody i inne takie i maja z tego podwojne zyski. My zas musimy na nich zarobic

    Domyslam sie, ze z ubezpieczeniem sprzetu foto jest podobnie. Kto bardziej cwany, ten sprzeda go kumplowi a z Warty dostanie jeszcze kaske. Wiekszosc uczciwych jednak, jak pojdzie po odszkodowanie uslyszy: "polroczny Canon 1D - wartosc wyceniona przez nas 500 pln. Dziekujemy zapraszamy do korzystania z naszych uslug.
    Ostatnio edytowane przez Pikczer ; 25-11-2005 o 11:22

  2. #52
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pikczer
    Wiekszosc uczciwych jednak, jak pojdzie po odszkodowanie uslyszy: "polroczny Canon 1D - wartosc wyceniona przez nas 500 pln. Dziekujemy zapraszamy do korzystania z naszych uslug.
    I wtedy, jesli maz cierpliwosc to pozostaje sad + niezalezny rzeczoznawca.

  3. #53
    Początki nałogu Awatar AGO
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Berlin
    Wiek
    50
    Posty
    351

    Domyślnie

    niestety trzeba sie sadzic: mi buchneli auto, ktore bylo ubezpieczone w PZU.
    Auto posiadalo bodate wyposazenie dodatkowe (tak, tak za to sie placi jak jest wycena wartosci), a szkode liczyli mi ze szpadla (bez wyposazenia).
    Chcieli wyplacic mi 0 30% mniej. Po zaangazowaniu w sprawe prawnika wyplacili 10% mniej co bylo zgodne z moim swiatopogladem .

    live is brutal
    Canon 350D | Sigma 15-30 3.5-4.5 EX Asp IF | Sigma 75-300 4-5.6 DL Super Macro | Tamron SP AF 28-75 XR Di
    Fotografie: obiektywni.pl gorski.cba.pl

  4. #54
    Pełne uzależnienie Awatar Pikczer
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Warsaw
    Wiek
    48
    Posty
    2 578

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    I wtedy, jesli maz cierpliwosc to pozostaje sad + niezalezny rzeczoznawca.
    Masz racje, ale ja jakos sie na nim sparzylem. Moj tata kiedys podal pewnych ludzi do sadu. Sprawe mial wygrana od samego poczatku. Mowili mu to prawnicy i sedzina. Sprawa jednak toczyla sie 2 lata a odszkodowanie bylo smiechu warte (wiecej wydal na parkomaty

  5. #55
    Pełne uzależnienie Awatar oskarkowy
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    2 513

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez michal_sokolowski
    egzekwowanie ?
    ktoś daje Ci w głowę, zabiera sprzęt i uciekla... dzwonisz na policję, oni przyjeżdżają, spisują co trzeba, potem idziesz z tym do firmy ubezpieczeniowej i tyle..
    Oj nie.. Nawet nie wiesz, jak się mylisz.
    Moja mama pracuje w tej największej spółce
    Kiedyś mi wytłumaczyła jak to działa. Bo niby skąd ubezpieczyciel ma mieć pewność, że naprawdę ktoś Ci wyrwał sprzęt z ręki? A może go sprzedałeś a teraz chcesz naciągnąć firmę?
    Będą Ci piętrzyli całą masę trudności, żeby tylko nie wypłacić kasy.
    Tak to już działa..
    Jarek

  6. #56
    Dziki
    Guest

    Domyślnie

    Kiedyś napisałem przydługi post na tem. ubezpieczenia sprzętu, ale na forum dslr . Oczywiście różowo nie jest - tak jak np. w serwisie na żytniej i naszych zderzeniach z firmą canon, ale (i tu się powtórzę) ubezpieczenia są tak samo skomplikowaną dziedziną jak fotografia . Ubezpieczenia sprzętu elektronicznego oferuje większość towarzystw ubezp. majątkowych. Zakres ubezpieczeń czasem jest bardzo szeroki, włącznie z np. przypadkowym zniszczeniem przez użytkownika. Faktem jest, że nie są one sprzedawane na prawo i lewo, tylko właśnie np. firmom, jako uzupełnienie ubezp. majątku, czy wybranym grupom odbiorców. Ale, tak czy inaczej, ajk chcesz mieć dobre odbitki to idziesz do fotojokera albo punktu w auchan? Jak chcesz mieć dobre ubezpieczenie to rady szukaj u fachowców z wyższej półki. Agent firmy ubezpieczeniowej sprzeda Ci to, co zapamiętał z 2 godzinnego szkolenia produktowego, mówiąc to, co chcesz usłyszeć, bo za konsekwencje swojej niewiedzy nie odpowiada (co najwyżej utratą klienta). Broker ubezpieczeniowy odpowiada Ci za dostarzcenie oferty spełniającej Twoje wymagania i pomoc w przypadku, gdy z ubezpieczenia trzeba skorzystać. A firma ubezpieczeniowa przy likwidacji szkody inaczej rozmawia z Kowalskim z ulicy, a inaczej z brokerem, który wie jakie ma prawa, jak je egzekwować i może postraszyć wyciągnięciem z firmy np większego portfela ubezpieczeń.
    Pozdrawiam

  7. #57
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Pozostaja jeszcze pytania do powyzszego postu - kto moze skorzystac z uslug brokera ubezpieczeniowego (chociazby podstawowy podzial na firma/osoba prywatna ? ) i ile go to bedzie kosztowac .

  8. #58
    Początki nałogu Awatar Diabeł
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Płock
    Wiek
    54
    Posty
    360

    Domyślnie

    Ostanio rozmawiałme z agentem ubezpieczeniowym z PZU
    Ubezpieczając mieszkanie w PZU umowa standartowa obejmuje też rabunek do 10 % wartości ubezpieczenia. W PZU w moim przypadku gdymy chciał dostać zwrotu 5000 zł mieszkanie musiałbym ubezpieczyć na max. kwotę 50000 co rocznie wychodzi około 400zł.

  9. #59
    Pełne uzależnienie Awatar oskarkowy
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    2 513

    Domyślnie

    Czyli średnio zaawansowany użytkownik tego forum musiałby ubezpieczyć mieszkanie na przynajmniej 200.000zł (sic!) a i tak nie byłoby pewności, czy pzu raczy uznać zaistniałą szkodę. A nawet jeśli uzna, to na jaką kwotę samodzielnie wyceni skradziony sprzęt.
    Już lepiej zainwestować w pitbulla (Vitez, to nie jest sposób dla nas ), przygarnąć teściową (w ramach odstraszania ewentualnych nieproszonych gości), czy kupić paralizator albo gaz (OIDP są u nas dozwolone). Wywalanie kasy na ubezpieczenia IMO mija się z celem.
    Mimo wszystko powtórzę rzucone wcześniej pytanie: ile kosztuje zatrudnienie brokera?
    Jarek

  10. #60

    Domyślnie

    Ciekawy temat ale jaki będzie finał ???
    Analog i cyfra

Strona 6 z 15 PierwszyPierwszy ... 45678 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •