Cytat Zamieszczone przez sebcio80 Zobacz posta
byl kiedys Tamron 17-35, ktory byl calkiem przyjemnym szklem (za swoja cene)
nadal mozna go kupic. albo podobna Sigme.
ale optycznie ich rogi nie wytrzymuja porownania nawet z 17-40.
dorzuc konstrukcje mechaniczna i AF i ta roznica w cenie zdecydowanie robi sie niezaporowa.

Cytat Zamieszczone przez sebcio80 Zobacz posta
w tej chwili najlepszym budzetowym szklem do widoczkow jest chyba Canon 24 2.8, za ~1000 zł mamy niesamowita rownomierna ostrosc w calym kadrze juz od 2.8 nawet, i co wazne - bez znieksztalcen
fakt, tez rozwazalem 24/2.8. ale wyszlo mi, ze tak czy siak nie ucieklbym od dokupienia do kompletu 20/2.8. co daje dwa szkla w cenie praktycznie tej samej co 17-40, z dwoma srednicami filtrow (kompletnie przy tym niezgodnymi z reszta plecaka) i bylo nie bylo z mniejszymi mozliwosciami niz 17-40 z punktu widzenia landszaftu. a ostrosc przy dziurkach ponizej f/5.6 nie ma tu zadnego znaczenia.

Cytat Zamieszczone przez sebcio80 Zobacz posta
a propos 2.8 i 4.0 - nie kazdy kto chce i potrzebuje swiatla robi zaraz sluby, zreszta 2.8 do kotleta to juz ciemnosc
zgoda, z tym ze ja bardziej kombinowalem w druga strone; z punktu widzenia landszaftu f/2.8 jest luksusem. fajnie miec, ale nie jakby mialo kosztowac dodatkowe pieniadze.

Cytat Zamieszczone przez sebcio80 Zobacz posta
jak komus ciazy sprzet to moze lepiej zaopatrzyc sie do robienia widoczkow w jakiegos Canona G11 i po problemie
no juz az w takie skrajnosci bym nie popadal. rownie dobrze do reportazu mozna wziac kamere, bo ma duzo fps-ow, a jakosc obrazu, z punktu widzenia druku w gazetach, bynajmniej jest wystarczajaca wezmy przyklad takiego Przekroju, gdzie widzialem cale kartki A4 drukowane z jakis niewielkich wycinkow klatek z G3 przy ISO 400