No i trzeba doliczyć to że u nas nie akceptują gwarancji "Made in USA"
No i trzeba doliczyć to że u nas nie akceptują gwarancji "Made in USA"
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone , wszechświat i ludzka głupota.
A.Einstein
350D czy 400D ma lepszy obrazek od 7DPrzy zakupie 7D raczej trzeba się kierować dobry AF i szybkością. Czyli sport, reportaż. Dla dobrego obrazka pełna klatka lub starsze modele.
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
Mniejsze szumy, i piksel odpowiadający pikselowi, a nie sztucznie powiększany obraz. Dla cropa więcej niż 10mpix nie ma sensu. Zresztą wystarczy po prostu sobie pooglądać pełne sample i porównać jakość.
To, że 7D niby szumi mniej wynika tylko z tego, że ma dużą matrycę i po zmniejszeniu ten szum bardziej ginie, a nie z tego względu że rzeczywiście szumi mniej.
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
nie jestem "jakościowym onanistą" ale porównując identyczne zdjęcie zrobione 450 a 550D (matryca w sumie ta sama co 7D) widzę tylko różnicę na korzyść 550D.
Pamiętam te jęki sprzed kilku lat że żaden szanujący się fotograf nie weźmie do ręki cyfrówki. I co... Ano postęp idzie....
Czasem tak jest, że ktoś bardzo by chciał mieć nowy aparat i nie zauważa jego wad przed zakupem. Doskonale działa marketing. A ja już zaczynasz mieć go w rękach, masz opracowane metody obróbki to naglę się okazuje, że podobne efekty jest trudniej uzyskać tym nowym aparatem i wtedy przychodzi refleksja.
Oczywiście 7D to fajna puszka. Szybki AF, wszystkie punkty używalne. Tylko szkoda, że matryca przeładowana... Przy 10mpix byłby prawie idealnym aparatem w tej cenie.
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
Być może masz rację jeśli porównujesz konkretne parametry. Ale tak jak napisałeś, "marketing" działa, a zdecydowana większość typowych użytkowników na pierwszy rzut oka zauważy jedynie zmiany na lepsze.
Dziękuję za odpowiedź. Spodziewałem się jednak, że za "lepszy obrazek" kryje się coś więcej niż ilość szumu...
Czyli co? Obraz w 7D jest z mniejszej fizycznie matrycy extrapolowany przez soft do deklarowanych 18 megapikseli???
Skąd taki wniosek? Z własnego doświadczenia?
Rozumiem (wnioskując po stopce), że zrobił Pan sobie takie rzetelne porównanie sampli, a nie tylko powtarza opinie z internetu.
To akurat jest tylko pół prawdy. Gdzieś na tym forum dawałem już sample dotyczące ewentualnej widoczności szumu z tej puszki na wydrukach. Natomiast z tego co widziałem na 100% cropach, szum z 7D jest na poziomie szumu z lustrzanek z półki wyżej, i to zarówno C jak i N.
Chyba wiesz czym jest upakowanie matrycy? w 7D jest ono ponad 2 razy większe niż np. w 350D. Dlatego obraz z starego aparatu jest lepszy jakościowo, bogaty w szczegóły, a nie jakąś papkę, która dopiero po pomniejszeniu wygląda dobrze, ale nie tak dobrze jak oryginalny plik z 350D.
40D to ostatni aparat z którego zdjęcia były bardzo dobre, dlatego moim zdaniem właśnie 10mpix to idealny rozmiar na CROPa.
Nie wiem jak wychodzi szum na wydrukach, bo drukuję sporadycznie. 90% użytkowników lustrzanek publikuje/pokazuje swoje zdjęcia tylko w internecie, więc jakość w tym wymiarze jest dla mnie ważniejsza.
Odwołuję się tutaj do fotografii reportażowej, sportowej - bo do takiej ten aparat jest przeznaczony. Wiąże się to często ze spory cropowaniem i pod tym względem lepiej pracowało mi się ze starymi puszkami.
PS. Nie chce się dalej spierać, wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz 350D i 7D, oraz osoba, która często pracuje w trudnych warunkach oświetleniowych i często cropuje sporo. Wyraziłem swoje zdanie i tyle. Bez odbioru.
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie