Sebcio, raczysz chyba zartowac. Spojrz na cene tych obiektywow i podlicz wszystkie wydatki.
Sebcio, raczysz chyba zartowac. Spojrz na cene tych obiektywow i podlicz wszystkie wydatki.
pisalem o jakosci obiektywow i taniej pelnej klatce w sensie samego body ;-)
ceny tych szkieł są kosmiczne, to akurat wiem
akustyk pisal o 17-40, 24-105, 70-200 F4
ja nie rozumiem zadnych przeslanek aby kupowac takie szkla, chyba jedyna jest posiadanie szkła z czerwonym paskiem, zreszta sa to chyba jedne z najczesniej sprzedawanych obiektywow, kazdy predzej czy pozniej chce zamienic je na wersje 2.8
jak juz kupowac cos budzetowego do widoczkow czy spacerow, to lepiej kupic inne szkielka, bardziej uniwersalne i czesto sporo tansze
to moze tak: wymien lepszy zestaw do landszaftu
krotkie przypomnienie: landszaft to nie jest kotlet. na tej dzialce zarabia moze jakis promil ogolnie uprawiajacych osob. i z punktu widzenia normalnie zarabiajacego hobbysty to jest zestaw o optymalnym stosunku ceny do jakosci. fajnie, ze Sony ma swoje A900, ale do spoly z Zeissami to sie robi znacznie drozsza imprezka.
ale do landszaftu?
mozemy dyskutowac o zmianie 17-40 na 16-35 - ale nie z uwagi na swiatlo a jakosc optyczna. natomiast nie ma dyskusji nad 24-70 zamiast 24-105 (masa, gabaryt, zakres) a juz zwlaszcza ktorykolwiek 70-200/2.8 zamiast 70-200/4 IS. dlatego ze wsrod 70-200 tylko wersja f/4 IS pracuje dobrze pod swiatlo, a pozostale ssa na calej linii.
ale widoczki i spacery to sa jednak zupelnie inne dziedzieny.
a czy mozna taniej do landszaftu? mozna. w cropie. ale przyjemnosc i latwosc uzytkowania pelnoklatkowego celownika jest nie do przecenienia w tej dzialce. a ze szkla nie musza byc z czerwonym paskiem - ano, nie musza. moga byc inne, nierzadko ostrzejsze. aczkolwiek nie zdarzylo mi sie spotkac sensownego (cenowo i optycznie) zamiennika wszystkich tych trzech szkiel, ktory by dawal dobre kolory. przerabialem rozne Sigmy, Tamrony i Tokiny.... i tylko Tokina z tego zestawienia ma sensowne soczewki. Sigma to darmowa musztarda a Tamron to OMO dla kolorow...
troche dziwi na pewno fakt braku szerokich szkiel niezaleznych producentow pod FF, to sie pewnie niedlugo zmieni, ale zapotrzebowanie juz jest spore,
byl kiedys Tamron 17-35, ktory byl calkiem przyjemnym szklem (za swoja cene)
w tej chwili najlepszym budzetowym szklem do widoczkow jest chyba Canon 24 2.8, za ~1000 zł mamy niesamowita rownomierna ostrosc w calym kadrze juz od 2.8 nawet, i co wazne - bez znieksztalcen
a propos 2.8 i 4.0 - nie kazdy kto chce i potrzebuje swiatla robi zaraz sluby, zreszta 2.8 do kotleta to juz ciemnosc
jak komus ciazy sprzet to moze lepiej zaopatrzyc sie do robienia widoczkow w jakiegos Canona G11 i po problemie
nadal mozna go kupic. albo podobna Sigme.
ale optycznie ich rogi nie wytrzymuja porownania nawet z 17-40.
dorzuc konstrukcje mechaniczna i AF i ta roznica w cenie zdecydowanie robi sie niezaporowa.
fakt, tez rozwazalem 24/2.8. ale wyszlo mi, ze tak czy siak nie ucieklbym od dokupienia do kompletu 20/2.8. co daje dwa szkla w cenie praktycznie tej samej co 17-40, z dwoma srednicami filtrow (kompletnie przy tym niezgodnymi z reszta plecaka) i bylo nie bylo z mniejszymi mozliwosciami niz 17-40 z punktu widzenia landszaftu. a ostrosc przy dziurkach ponizej f/5.6 nie ma tu zadnego znaczenia.
zgoda, z tym ze ja bardziej kombinowalem w druga strone; z punktu widzenia landszaftu f/2.8 jest luksusem. fajnie miec, ale nie jakby mialo kosztowac dodatkowe pieniadze.
no juz az w takie skrajnosci bym nie popadal. rownie dobrze do reportazu mozna wziac kamere, bo ma duzo fps-ow, a jakosc obrazu, z punktu widzenia druku w gazetach, bynajmniej jest wystarczajacawezmy przyklad takiego Przekroju, gdzie widzialem cale kartki A4 drukowane z jakis niewielkich wycinkow klatek z G3 przy ISO 400
![]()
A ja rozważam szkiełko TSE 24, mkI, jak Ci się widzi do landszaftów?
Lepsze by było mk2, ale kosztuje 2 razy tyle.
Mam 24-105, 50, 70-200 i 100 i aktualnie parę złociszów i rozważam zakup albo tego TS-a, albo 16-35, albo 24 1.4 mk1, bo na mk 2 nie wystarczy.
Co byś mi radził nabyć do krajobrazu z tej kolekcji ?
Pozdrówka
Ostatnio edytowane przez m_o_b_y ; 27-11-2009 o 12:48
m_o_b_y
--------------------------------------------------------
Poszedłem w lewo, chociaż mogłem pójść i w prawo.
Witold Gombrowicz
16-35 II jesli Cie stac. chociaz IMHO to jest za drogie szklo dla niezarabiajacego
landszafciarza. w sensie - jak kogos stac, to voila, ale do amatorskich potrzeb ani nie jest niezbedne ani tanie.
z tym ze ja ogolnie dziwny jestem, bo juz szlag trafil jak wydalem pol miesiecznej pensji za 24-105. bo przy moich sporadycznych zarobkach z foto to jest po prostu rozpusta i burzujstwofakt, szklo warte tych pieniedzy, ale to wynika z faktu, ze po prostu za dobre dla niezarobkowego landszafciarza
Przyznam się, że troszkę mnie kusi ten TS, jako otwierający nowe możliwości.
Wersja I nie jest demonem ostrości, ale przymknięta podobno jest dosyć ostra.
Wielka wada takiego szkła, to fakt, że w razie konieczności odsprzedaży lista zainteresowanych bywa raczej krótka.
Jako tańszy wariant dla 16-35 rozważałem też 17-40, które jest niezbyt ostre dla mniejszych f, ale dość ostre przymknięte.
Pozdrówka
Ostatnio edytowane przez m_o_b_y ; 27-11-2009 o 13:15
m_o_b_y
--------------------------------------------------------
Poszedłem w lewo, chociaż mogłem pójść i w prawo.
Witold Gombrowicz
Wracając do tematu... Moim zdaniem kup 40D/50D + porządne szkło. Cena będzie równa cenie samej puchy 7D.
Mała spiżarnia: duża puszka, mniejsza puszka, pudełko sardynek, 5 słoików i naleśnik na deser
A co jeśli ktoś juz ma szkła np. 17-55, 70-200 i inne, to wtedy wybór staje sie trudniejszy.
CANON-owe zabawki + parę zoom-ów ; coś stałego i błysk
uczę się robić ... zdjęcia i stronkę ... www.ecki74.za.pl