ale mam niemal obsesję na punkcie oglądanie zdjęć w 100% - wtedy dopiero wiem, że zrobiłam dobre zdjęcie.
Nie tylko Ty . Ale jest na to jeszcze inne lekarstwo: zdefiniować sobie co znaczy "dobre zdjęcie". Czy aby jest to tożsame z konstatacją, że jest idealnie ostre na powiększeniu 100% .
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner