nie ukrywam, że Bridgem bawiłem się krótko, moze to kwestia przyzwaczajenia
mnie denerwuje w Bridge podglad zdjecia, w ACDSee mam fotke na calym ekranie + Exif i przewijanie w myszce, powiekszanie do 100% jednym kliknieciem i fit jednym kliknieciem
fajne by bylo powiekszanie i fit tak jak w Lightroomie - czyli kliknieciem myszki - rewelacyjne rozwiazanie
Bridge ma sporo opcji, ale w ACDSee wszystko co wazniejsze jest jakos lepiej dostepne i bardziej czytelne
tu sie musze zapytać, co ma takiego magicznego ten Bridge i jakie to jest to magiczne polaczenie z PS?
IrfanView jest bardzo wolny i średnio nadaje sie do przegladania i segregowania setek zdjec na raz, uzywam go od wielu, wielu lat ale tylko do podladu pojedynczych plikow