Jest jeszcze trzecie wyjście. Zostać przy 5D bez gripa.
Coś pisałeś o magii. I owszem jest magia. Tylko dotyczy ona zdjęć z 5D (Mk I). 5D na 1D czy 1Ds (Mk II) bym nigdy nie zamienił :-)
Edit: O ile z Ds to jeszcze można by dyskutoawac to 1D zupełnie nie. Będziesz płakał i wył z powodu "gałkologii". I to nie jest żart :-)