Chciałbym powiedzieć, że ta dyskusja sięga powoli dna, ale nie...
Ona już dawno leży na dnie i zaciąga mułem.......

Ale, żeby nie było.
Ja nie mam żadnych osiągnięć, a moje zdjęcia podobają się oglądającym, a czasami nawet i mi... To mi wystarcza.

Coraz rzadziej z tego forum można wynieść jakieś konstruktywne uwagi i pomysły, a coraz częściej nabawić się kompleksów. Przykre.