Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25

Wątek: kalibracja monitora to zło - dyskusja

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie kalibracja monitora to zło - dyskusja

    OK,

    temat może troche kontrowersyjny, ale co tam ;-)

    Ogólnie zacznę od szybkiej historii. Większość zdjęć jakie do tej pory obrobiłem wykonałem na wbudowanej matrycy laptopów, które posiadałem. Znałem ich wady i zdawałem sobie z nich sprawę. Kolory wyziębione i ogólnie bieda. Ostatnio miałem możliwość poużywać 24 cale NEC 2470WNX z moim laptopem i oczywiście mocno się zdziwiłem jak duża jest różnica. Nie żebym nie wiedział, ale ta różnica dla wielu zdjęć była masakryczna.

    Oczywiście zaraz stwierdziłem, że nigdy więcej LVDS itd itd. Przeszedłem się na trasie kuchnia - pokój i zacząłem znowu zastanawiać się. Kto tak naprawdę jest odbiorcą naszych zdjęć?

    Jeżeli zdjęcia idą do gazety - zajmie się tym fotoedytor.
    Jeżeli zdjęcia idą do galerii - będą przygotowane stricte pod to.
    Jeżeli zdjęcia idą na odbitki - zostaną użyte odpowiednie profile dla konkretnego labu itd itd
    Jeżeli zdjęcia idą do internetu -......

    I tutaj zaczyna się dyskusja. W poprzednich przypadkach, target jest znany, sprecyzowany i nie ma wątpliwości jak to przygotować, żeby było odebrane poprawnie.

    W przypadku internetu jest wręcz zupełnie inaczej. Target jest różny i używa różnych technik w celu oglądnięcia zdjęć. O ile profil koloru (zawężając do sRGB i Adobe) jest dość prosty, to sposób obróbki moim zdaniem już nie.

    Zdjęcia mogą być oglądane na: CRT, laptopie, LCD z TFT, pro LCD do tego kombinacje z kalibracjami itd. No i naturalnie kwetia oświetlenia itd itd.
    Super, my się męczymy, tworzymy sztuczne warunki pracy do obróbki, a później 80% osób przeglądnie zdjęcie , które i tak będzie przypominało tylko zarysem to co my widzimy. Pytanie - czy jest sens?

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Mellan
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    59
    Posty
    1 851

    Domyślnie

    No, a nasze dobre samopoczucie? Komfort całkowicie poprawnego wyświetlania kolorów na naszym ekranie? Poczucie posiadania "magic key" do tej dżungli przestrzeni barwnych? To się nie liczy?
    A tak na poważnie: jak kogoś stać na ten dość kosztowny komfort, to czemu nie?
    A jak kogoś nie stać, to zwyczajnie nie dać się zwariować...100% gwarancji i tak nikt nie dostanie... Postrzeganie kolorów to jedna z cech naszego człowieczeństwa i wzory kolorów to rzecz umowy jaka nastąpiła w na gruncie doświadczeń zbieranych w trakcie historii cywilizacji. Ten sam wzornik, ten święty graal i tak będzie postrzegany nieco inaczej przez różnych ludzi i w różnych warunkach...
    C-F-K - forever

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar Sergiusz
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    mazowiecka wioska
    Posty
    2 708

    Domyślnie

    To jest tak, że to czego nie potrafią zrobić w fabryce zostawiają użytkownikom do poprawienia. Monitory to pikuś. Ale RAW w aparacie to kolejny przykład. I wszyscy się cieszą. Ostatnio wprowadzili kalibrację AF w korpusach. Zobacz jak radocha. Mistrzostwo świata w zastosowaniu kosmicznych technologii. Jak nie wiadomo jak to niech użytkownik sobie kręci. I będzie miał co chce pod warunkiem, że słono zapłaci.
    Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.

  4. #4
    Uzależniony Awatar Max_im
    Dołączył
    Oct 2006
    Wiek
    58
    Posty
    668

    Domyślnie

    Witam

    Kalibracja a częściej profilowanie monitora ma na celu zachowanie zgodności pomiędzy twoim zamysłem lub rzeczywistością sceny a następne aparatem, monitorem - projektorem, drukarką - labem.


    I po co to wszystko ? No właśnie...

    Są zdjęcia gdzie jest to obojętne. Np zdjęcie prasowe premiera odwiedzającego daleki kraj z regionalną czapką na głowie.
    Zawartość tej fotografii była najważniejsza i nikt nie zastanawiał się nad kolorami.

    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta

    ........Jeżeli zdjęcia idą do gazety - zajmie się tym fotoedytor.
    Jeżeli zdjęcia idą do galerii - będą przygotowane stricte pod to.
    Jeżeli zdjęcia idą na odbitki - zostaną użyte odpowiednie profile dla konkretnego labu itd itd
    Otóż po pewnym zdarzeniu już nigdy nie oddawałem fotografii pod obróbkę innym osobom. Ponieważ to ja mam swoją wizję fotografowanej sceny. I to ja chcę żeby fotografia wyglądała w odpowiedni sposób. W tym pomaga mi oprofilowanie.

    Żona zrobiła mi kiedyś fajną fotkę na polu golfowym z synem. Fotka była pod słońce szliśmy sobie niosąc kije ja podrzucałem piłeczkę a całe tło to pięknie zielona trawa.

    Jakież było moje zdziwienie kiedy po odebraniu fotografii z labu byliśmy na pustyni. Tłem była idealnie żółta trawa. Zapytałem w labie co się stało. Pan powiedział że wyciągał kolory na twarzach . Wyciągał kolory na twarzach z sylwetek zajmujących około 10% kadru, więc twarz jeszcze mniej i w cieniu.


    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta

    ........Jeżeli zdjęcia idą do internetu -......
    Załóżmy że zrobiłeś fotkę - sylwetka człowieka w kontekście ciekawego otoczenia. Na profilowanym monitorze obrabiasz. Robisz sepie która idealnie pasuje do treści zdjęcia. Wstawiasz fotkę do internetu.
    Z drugiej strony ktoś ogląda ją a jego monitor wyświetla mu na niebiesko. I gość picze Ci że nie pasuje mu twoja obróbka. - Czyj to problem?
    Przychodzą do Ciebie znajomi. Na którym monitorze pokażesz im Fotkę?
    Na niebieskim laptopie i będziesz tłumaczył że to sepia?

    Trochę skrajne tłumaczenie ale diabeł tkwi w szczegółach

  5. #5
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    103

    Domyślnie

    Od kiedy pracuję na dobrym, skalibrowanym monitorze śpię spokojnie. Grafik redakcyjny, który zawsze miał uwagi do koloru moich fotek od kiedy powiedziałem na czym pracuję zamilkł i nie ma więcej uwag. Okazało się że sam miał ustawiany monitor pod swój profil. Widziałem moje zdjęcia na innych monitorach i często to była masakra, w niczym nie przypominały moich zdjęć, ale przestałem się już tym przejmować. Większość ludzi i tak nie wie o tym że monitory można kalibrować czy w ogóle regulować kolor.

  6. #6
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta
    ....Pytanie - czy jest sens?
    Z tego co piszesz to kalibracja zupełnie nie ma sensu.

    Jest jedno małe ale. Przyjąłeś błędne założenia no i z tych założeń wynikają wnioski z godnie z zasadą "shit in shit out".


    To zupełnie nie tak.

    1. Fotoedytor obrobi fotkę wg. własnego "widzimisię" co niekoniecznie musi oddawać zamierzony klimat zdjęcia.

    2. Do web niby idzie sRGB i niby ludziska mają najróżniejsze badziewiate monitory. Ale to ich problem, że zamiast czerwieni widzą fiolet. ;-) Zresztą zawsze można podejrzeć co zobaczą (nas przyzwoitym monitorze) robiąc softproofa do WindowsRGB albo do MonitorRGB. Jak ktoś ogląda fotki w np. różowych okularach no to... jego problem. Kal libi czemu nie.

    3. Jak chcesz przygotować zdjęcia do galerii (takiej z papierowymi odbitkami) na nieskalibrowanym monitorze i bez możliwości soft-proofu do oświetlenia w galerii? Bo ja nie wiem. Jeśli zrobisz to na lapku to masz pewność, że ludzie w galerii zobaczą coś zupełnie innego.

    4. Jak chcesz przygotować zdjęcia do labu na nieskalibrowanym monitorze bez możliwośći softproofu do papieru labu? Bo też nie wiem.

    Jedno tylko tłumaczy cały tok myślowy. Ja jestem fotograf - pstrykam zdjęcia a obróbką niech się zajmą inni. :-) Sposób myslenia reprezentowany przez wszystkich "pstrykaczy" zanoszących filmy czy karty pamięci do labu. Potem płaczą, że lab źle wywołał.


    EDIT: Temat raczej do Hydeparku - pewnie Vitez przeniesie
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 25-11-2009 o 10:23

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    3. Jak chcesz przygotować zdjęcia do galerii (takiej z papierowymi odbitkami) na nieskalibrowanym monitorze i bez możliwości soft-proofu do oświetlenia w galerii? Bo ja nie wiem. Jeśli zrobisz to na lapku to masz pewność, że ludzie w galerii zobaczą coś zupełnie innego.
    Żeby nie było, nie sugerowałem obróbkę takich zdjęć na nieskalibrowanym monitorze. Właściwie ten brak kalibracji był głównie na potrzeby Internetu...i do tego zawęże dalej...

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Jedno tylko tłumaczy cały tok myślowy. Ja jestem fotograf - pstrykam zdjęcia a obróbką niech się zajmą inni. :-) Sposób myslenia reprezentowany przez wszystkich "pstrykaczy" zanoszących filmy czy karty pamięci do labu. Potem płaczą, że lab źle wywołał.
    Cartier-Bresson też był pstrykaczem?


    A teraz na poważnie. Przykładowo mam stronę jak w stopce. Akurat te wyglądają "dobrze" zarówno na dobrym monitorze jak i na laptopie, ale załóżmy że tak nie jest. Zdjęcia oglądane są przez różne osoby z całego świata, bardzo dużo zdjęc wykorzystywanych jest później w różnych internetowych banerach, reklamówkach zespołów itd itd. W rzeczywistości wszystko dzieje się przeważnie na nieprofesjonalnym sprzęcie. W momencie gdyby były przygotowane na skalibrowanym monitorze to nagle okazałoby się, że z 90% odbiorców tylko 10% teraz widzi je poprawnie ;-) Nawiązując do Twoich różowych okularów, to tak jakbym przygotował je do odbioru 3D i kazał oglądać je przez te specjalne okulary. Tylko czy to o to chodzi? Ja odnoszę wrażenie, że wolę 10000 zadowolonych osób z poprawnej pracy, aniżeli 100 zadowolonych z bardzo poprawnej. Oczywiście to zależy od tematyki itd, ale trzymam się już tego przykładu to tak to właśnie jest.
    Gdy te same zdjęcia przygotowuję do wydruku do książek, na okładki płyt, plakaty promocyjne to oczywiście wywołuję je jeszcze raz. Ale zamykając się do Internetu...nie jestem w 100% przekonany do sensu takiego postępowania..

  8. #8
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta
    ....
    Cartier-Bresson też był pstrykaczem?
    Nie znam. Widać, że tak.

    Dam Ci inny przykład. Moja wnuczka lat 8 robi zdjęcia. Zdjęcia wywołuje/obrabia jej mama lub tata. Zdjęcia są świetne, kadry wręcz doskonałe. Czyżby była artystką?


    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta
    .... Ale zamykając się do Internetu...nie jestem w 100% przekonany do sensu takiego postępowania..
    Nikt nie każe.

    Odpowiedz mi na podstawowe pytanie. Skąd wiesz, że Twój monitor jest "ten przeciętny" a nie jest to właśnie coś w rodzaju tych "różowych okularów"? Bo wówczas TYLKO Ty widzisz kolory tak jak chcesz. Pozostali widzą kaszane np. paskudny czerwony "nalot" na wszystkich zdjęciach. Skąd wiesz, że ten 1000 niby zadowolonych widzi, jak to nazywasz, "poprawną pracę". Może to Ty masz totalnie zwalony monitor?


    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta
    ....
    Jeżeli zdjęcia idą do gazety - zajmie się tym fotoedytor.
    Jeżeli zdjęcia idą do galerii - będą przygotowane stricte pod to.
    Jeżeli zdjęcia idą na odbitki - zostaną użyte odpowiednie profile dla konkretnego labu itd itd

    Jeżeli zdjęcia idą do internetu -......


    Żeby nie było, nie sugerowałem obróbkę takich zdjęć na nieskalibrowanym monitorze. Właściwie ten brak kalibracji był głównie na potrzeby Internetu..
    Uhmmmmm... widocznie to co wytłuszczone napisał ktoś inny

    EDIT: Spróbuj przygotować jakiekolwiek zdjęcie w którym jest dużo niebieskości (np. morze i niebo) na nieoprofilowanym lapku a potem obejrzyj to na "normalnym" przeciętnie dobrej jakości monitorze. Jak powiesz, że "nie ma problema" to i tak Ci nie uwierzę. :-)
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 25-11-2009 o 23:15

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Nie znam. Widać, że tak.
    Z którymś z wywiadów mówił, że oddawał zawsze rolki i inni je wywoływali.

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Dam Ci inny przykład. Moja wnuczka lat 8 robi zdjęcia. Zdjęcia wywołuje/obrabia jej mama lub tata. Zdjęcia są świetne, kadry wręcz doskonałe. Czyżby była artystką?
    Jeżeli tak, to pomyśl co mógłbyś zrobić jako dziadek? Fotoedytor już okupowany, może chociaż jakieś nowe akcje do PSa by JanuszBody?

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Odpowiedz mi na podstawowe pytanie. Skąd wiesz, że Twój monitor jest "ten przeciętny" a nie jest to właśnie coś w rodzaju tych "różowych okularów"? Bo wówczas TYLKO Ty widzisz kolory tak jak chcesz. Pozostali widzą kaszane np. paskudny czerwony "nalot" na wszystkich zdjęciach. Skąd wiesz, że ten 1000 niby zadowolonych widzi, jak to nazywasz, "poprawną pracę". Może to Ty masz totalnie zwalony monitor?
    OK, żeby było jasne, bo może rzeczywiście czasami za mało definiuję co sam myślę. Ja tam i tak uważam, że użycie dobrego, skalibrowanego monitora jest tak samo kluczowe dla efektu końcowego jak ściągnięcie dekielka z obiektywu przed wciśnięciem spustu. Dyskusja sama w sobie była raczej na zasadzie jakiejś tam refleksji i teoretyzowania sobie. Zupełnie jak kilka dni temu czytałem artykuł o tym, jakby firmy obraziły się na Google.
    No bo to jednak smutne jest, że człowiek się stara i wydaje miliony, a i tak później każdy oglądnie to w "rozjechany" sposób

    Naturalnym jest, że skoro mój monitor nie jest skalibrowany, ani pozostałych 1000 osób, to są...nieskalibrowane. A co za tym idzie, obraz nie jest ustawiony do żadnego wzorca i panuje ogólnie rzecz ujmując "wolna amerykanka".
    Bo jakby to było takie proste, że monitory byłyby albo skalibrowane, ale nieskalibrowane, co oznaczałoby że albo zielony zawsze jest zielony, albo zielony zawsze jest niebieski to też problemu by nie było. Ale nieskalibrowane monitory w samym założeniu nie mogą odzwierciedlać barw w identyczny sposób więc oczywiście te 1000 osób będzie widziało 1000 odmian jednego zdjęcia. I choćby z tego powodu lepiej obrobić zdjęcie do jakiegoś wzorca (monitor skalibrowany) i liczyć, że ktoś tak samo zrobi, bo to jedyny wyznacznik.

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    EDIT: Spróbuj przygotować jakiekolwiek zdjęcie w którym jest dużo niebieskości (np. morze i niebo) na nieoprofilowanym lapku a potem obejrzyj to na "normalnym" przeciętnie dobrej jakości monitorze. Jak powiesz, że "nie ma problema" to i tak Ci nie uwierzę. :-)
    Nie muszę przygotowywać, aby wiedzieć czego mogę się spodziewać

  10. #10
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta
    ..... Dyskusja sama w sobie była raczej na zasadzie jakiejś tam refleksji i teoretyzowania sobie.....
    Domyśliłem się. Sam kiedyś zacząłem wątek o tym, żeby w RAWach nie robić :-) http://canon-board.info/showthread.php?t=20393

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •