Za dużo tych obiektywów, szkoda pieniędzy i kręgosłupaPrawie regułą na początku fotograficznej drogi jest wiara w to, że ogranicza nas sprzęt. I wtedy dokupujemy obiektywy, "pokrywamy zakres"
itp. itd. Najlepszy jest jeden obiektyw, max. dwa i wcale nie uniwersalne zoomy. To rozwija myślenie o kadrze. Kup sobie na początek np. 50/1.8. Z czasem zobaczysz co Ci w nim odpowiada a co nie i zamienisz na inny/lepszy.
P.S. A korpusu też nie zmieniaj. Chyba, że chcesz fotografować sport albo inne ruchliwe stworzenia.