Cytat Zamieszczone przez HuleLam Zobacz posta
1. To jakie zdjęcia będziesz wykonywać zarobkowo (w ramach działalności)?
2. A z czyich podatków, jak nie Akustyka, moich i reszty fraj...uczciwie płacących obywateli?
zdRAWki

Chłopaki, czy Wy mnie atakujecie, czy mi się tylko tak wydaje? W skrócie, żeby się za bardzo nie uzewnętrzniać, jak już tak bardzo chcecie wiedzieć : chodzi o zdjęcia, które będę mogła wykorzystywać w tworzonych przeze mnie na zlecenia drobniejszych materiałach promocyjnych - ulotkach, folderach, na stronach www, w wydawnictwach firmowych (mogą być to zarówno zdjęcia miejsc (jestem trochę związana z turystyką), jak i wnętrz, wydarzeń, portrety pracowników - zależy czego zażyczy sobie zleceniodawca i kim będzie, dlatego nie mogę się w tej chwili określić). Nie każda firma potrzebuje mega profesjonalnych zdjęć na billboardy. Zdjęcia do katalogów produktowych i profesjonalne zdjęcia reklamowe nie wchodzą w grę.

Chodzi o to, bym każdorazowo tworząc materiał nie musiała kupować zdjęć lub zlecać sesji, ponieważ sama się na tym trochę znam i wiem, że jestem w stanie sobie poradzić. Trochę zdjęć już w życiu zrobiłam, uwielbiam fotografować.

Dodatkowo, ponieważ dużo jeżdżę i pstrykam, chcę sprzedawać zdjęcia na stockach, skoro mogę połączyć ze sobą te dwie rzeczy.

Reasumując: robieniem zdjęć chcę sobie ułatwić pracę i ograniczyć koszty, bo zajmuję się głównie promocją i PR-em. Jeśli będą potrzebne zdjęcia mega profesjonalne - wynajmę mega profesjonalnego fotografa.

A wracając do tematu "uniwersalności" fotografów - przez 3 lata pracowałam z fotografami (jako osoba zlecająca z ramienia firmy) i najbardziej ceniłam sobie pracę właśnie z tymi, którzy byli w stanie ogarnąć większy zakres tematów i mieli odpowiedni sprzęt, bo taka była specyfika tej akurat pracy - z takimi, którzy byli w stanie jednocześnie zrobić zdjęcia prasowe, folderowe, jak i piękne portrety.

A zdarzali się też np. artyści, których zdjęcia były piękne, ale nie za bardzo nadawały się do wykorzystania, bo były przekombinowane albo fotografowie, którzy robili "reporterkę" na ilość, zdjęcia były niby ok, ale trudno było wśród zdjęć znaleźć kilka z "tym czymś".

Wyobraźcie sobie mniejszą firmę albo dla przykładu hotel, który zleca folder i chce mieć w nim zdjęcia:
- budynku z zewnątrz i wnętrz, żeby pokazać panujące warunki
- ciekawej imprezy promocyjnej, która odbywała się na terenie hotelu
- a przy okazji do kontaktu chce dodać ładne portrety osób odpowiedzialnych za poszczególne sprawy w firmie.

Czy taki hotel zatrudni trzech fotografów specjalizujących się każdy w czym innym? Absolutnie nie!

A jeśli chodzi o dofinansowanie, tak na serio, to to naprawdę fajna sprawa. Jeśli ktoś ma chęci i odrobinę odwagi, żeby zacząć działać na własną rękę, a jeszcze tego nie zrobił, to służę informacją.

Miało być krótko, ale chyba nie wyszło...zmusiliście mnie do tego

Pozdrawiam