-
Coś już napisał
Witam
Od pewnego czasu jestem uzytkownikiem Canona Eos'a 650.
Jest to aparat ktory ma swoje lata , poniewaz produkcja jego zaczela sie w latach 90'tych dokladnie w 1987 roku.
Byl to pierwszy aparat na swiecie wyposazony w Auto Focus.
Ma on solidna budowe.
Osobiscie uzywam go jedynie z obiektywami na mocowanie M42 po przez przejsciowke.
Spisuje sie on z nimi bardzo dobrze.
Pomiar swiatla , nie wymaga zadnej korekcji.
Plusem rowniez napewno jest duzy wizjer.
Minusem jest jednopunktowy autofocus.
Istnieje rowniez Canon Eos 620 ktory jest niecobardziej rozwinieta forma Canona Eos'a 650.
Rozni on sie pomiedzy Canonem Eosem 650 miedzy innymi takimi rzeczami jak wiekszy zakres czasow naswietlania (w C650 najkrotszy czas naswietlania wynosi 1/2000 s a w C620 1/4000 s) , w Canonie Eos 620 mamy podswietlane menu ...
Slyszalem rowniez wiele komentarzy ze z czasem elementy migawki zaczynaja sie rozkladac z racji wieku , sygnalizuje to smar na listkach migawki.
U mnie osobiscie niestety smar ten juz sie pojawil i w dosc duzej ilosci niestety , naszczescie zadnych problemow z migawka jeszcze nie mam.
Mam za to pewien bardzo duzy problem z moim egzemplarzem Canona Eos'a 650 , otoz przez pewien czas chodzil bez zadnych dolegliwosci , jakis miesiac temu pomimo tego iz korpus stan bateri okreslal jako maksymalny to po wcisnieciu spustu listki migawki otwieraly sie do polowy i nie wracaly na miejsce po koncu okreslonej ekspozycji (film naswietlal sie caly czas) dopiero po ponownym wcisnieciu spustu listki wracaly na miejsce , pokazywal sie wtedy napis "bat." ktory oznacza battery czyli baterie.
Przypominam iz po wcisnieciu przycisku po ktorym pojawial sie stan bateri , pokazywal sie on jako maksymalny.
Zakupilem wiec nowa baterie 2cr5 (taka ktora na ktorej ten model Canona dziala) i co sie okazalo problem pojawia sie nie juz za kazdym razem ale co kilka klatek ... - byc moze jest to kwestia mojego egzemplarza
Oprocz powyzszczego problemu pojawia mi sie jeszcze jeden od czasu do czasu , otoz od czasu do czasu na poszczegolnych klatkach negatywu pojawia sie poziomy czarny prostokat zajmujacy ok. 1/5 calej klatki , mysle ze moze wynikac to z jakies niedoleznosci silniczka odpowiadajacego za przewijanie filmu.
Rowno za tydzien jade na dwutygodniowe wakacje miedzyinnymi w Gory i Zagranice, bardzo obawiam sie aby Canon Eos 650 nie zawiodl mnie bo to nie bedzie do powtorzenia ...
Moge jeszcze powiedziec to iz ponad pol roku temu kupilem Canona Eos'a 650 za 135 zl zdaje sie , teraz jak ogladam ceny na allegro za ktore ten model "schodzi" to wiem iz nawet nie oplaca mi sie go sprzedawac.
Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum