Przed, po, w trakcie - właściwie każdy moment jest dobry. Nie jest bezwzględnie konieczne robienie profilu "za każdym razem" - w tym samym miejscu, w zbliżonych warunkach oświetleniowych profile będą się niewiele różnić. Raz zrobiony profil "w dziennym świetle na łące" i tak będzie lepszy od standardowych, generycznych profili aparatu. Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że dla danej temperatury barwowej oświetlenia wpływ na profil ma w 70-80% sam aparat a 20-30% "środowisko". To tylko moje obserwacje i niekoniecznie muszę mieć rację.
Oczywiście zdjęcie tablicy (passportu) daje nam dodatkowo wzorzec bieli. Passport ładnie działa z tymi kwadracikami "ocieplanie" i "oziębianie".