nie-e, staram sie pozbyc nawyku korzystania z bocznych punktow w przypadku 5D.
jedynie centralny.
niestety na chwile obecna nie mam patentu na tego typu kadry o ktorych piszesz i poki co albo domykam przeslone, albo kadruje centralnie i minimalnie przekadrowuje - tak, zeby nie wyjsc poza "kolko" pomiaru centralnego.
nie wiem dlaczego u MMM dziala przekadrowywanie jeszcze wieksze i na b. duzych przyslonach, a u nas nie - zastanawiajace to jest.
narazie nie ma chyba innej opcji jak LV z face detection
dla pocieszenia napisze, ze w przypadku f2.8 w zasadzie mozna smialo przekadrowywac i nie wyleci sie poza go
(no chyba ze b. ciasne portrety)