Mam miesiac 5dmkII i jestem bardzo zadowolony z wyboru.
Zacznijmy od wad:
- AF, mi nie przeszkadza, czasami tylko boczne w ciemnych warumkach moglyby byc czulsze, przy dobrym oswietleniu jedynie przeszkadzac moze ich rozstawienie
- brak poziomicy, do landszaftow by sie przydalo
Zalety:
- jakosc obrazowania, masakryczna ilosc detalu ktora nie wymaga od szkiel kosmicznych wartosci MTF (pije teraz do 7D)
- uszczelnienia, dla mnie ogromna przewaga w stosunku do mkI. Nie sa to uszczelnienia ktore maja zastapic obudowe podwodna, ale sa, nabijanie sie z gabek jest idiotyzmem, najwazniejszych uszczelek i tak nie widac
Nie jestem onanista, dla mnie najwazniejsza jest matryca, a teraz jest to najlepsza dostepna matryca Canona, w moich zastosowaniach zdecydowanie lepsza od D700/D3 (detal), wysokie iso ktore sporadycznie uzyje porownywalne z D700.
Aprat kupilem po namowie osob ktore go kupily do pracy, w obu przypadkach jest idealnym substytutem dsIII gdzie reporterskie cechy ds'a nie sa konieczne. Osoby te powiedzialy ze mkII na niskich ISO obrazuje jak dsIII, od 800 pojawia sie przewage 5-tki.
W studio przy niskuch ISO konkurencja moglabybyc tylko matryca CCD bez AA, po wada wszystkich cmosow lepiej lub gorzej ukrywana sa szumy w cieniach.
Co do jakosci filmowania, dziwny jest fakt ze 5D jest zatrudniany w tej roli do wielu komercyjnych produkcji mimo ze operatorzy klna na czym swiat stoi majac na uwadze uwage (jej brak) uzytkownia w zastosowaniach filmowych. Masochisci?![]()