Nieraz mialem okazje porównania MKIII w warunkach bojowych z MKII i do tej pory mnie nie przekonał. Przeraża mnogość ustawień po których rozszyfrowaniu można, przynajmniej w sporcie, uzyskać żądane efekty. Kolega z Czestochowy, po fachu, testował MKIII na żużlu z 300/2.8....efekt- wrócił do MKII N, mimo że puszka spoza wadliwej serii była. Tak więc każdy kupuje i używa to na co ma ochotę, nie wypowiadam się na temat 7D bo go nie miałem w ręku a może i dobrze bo by mi się np. spodobał hehe
Uważam że nie ma sensu spieranie sie który korpus lepszy i tak najważniejszy jest efekt zdjęciowy a tutaj przecież aparat wymaga sprawnej ręki operatora, czyż nie?
Proponuję fotografować a nie przejmować się tym który korpus bardziej szumi...Z tym też można sobie poradzić jak pisał wcześniej kolega Andrus....;-)
pozdr