Jakie szczęście? W dziewięciu na dziesięć przypadków widać na pierwszy rzut oka jak puszka była eksploatowana. A jak są wątpliwości to zawsze jest jeszcze opcja sprawdzenia w serwisie.
Btw - widziałem kiedyś na we Wrocławiu redakcyjne 1d mk2 które miało zrobione podobno z 900k klatek. Trzy migawki a dalej wszystko mechanicznie i elektronicznie było okej, tylko wyglądało z zewnątrz jak 7 nieszczęść.
Te puchy są nie do zajechania i tyle.