Głowice statywowe, a kadry pionowe

[RyszardSwiderski]

Nie znalazłem nigdzie takiego tematu, a jakoś nie daje mi on spokoju. Jeśli mamy krótki obiektyw podpięty i aparat jest przymocowany do statywu pod gripem (wiadomo, przy tele to podczepiam na mocowaniu od obiektywu i problemu nie ma...) i chcę przejść z kadru poziomego do pionowego, to głowice zazwyczaj dają możliwość przechylenia o 90 stopni ale w prawo, a konstrukcja gripa (ułożeniu przycisków) mówi, że zdjęcia pionowe powinno się robić obracając aparat w lewo... Dlaczego producenci głowic o tym nie pomyśleli, że jak obrócimy, to będziemy mieli migawkę pod aparatem, a nie na górze...

[Janusz Body]

Wężyk.

Konektor wężyka jest na wierzchu. Jak statyw to i "wenżyk" :-)

[RyszardSwiderski]

No tak, jest to racja, ale nie zawsze trzeba używać "wenżyka" przy statywie, a wystarczyłoby umieścić zawias odwrotnie w głowicy...

[model]

aż poszedłem z ciekawości obejrzeć statyw :P

no i u mnie zawias odchyla się w lewo, czyli nie ma problemów ze pionowymi kadrami

poza tym jest jeszcze jedno rozwiązanie, zawsze można zamocować aparat obrócony o 180 stopni

[akustyk]

poza tym jest jeszcze jedno rozwiązanie, zawsze można zamocować aparat obrócony o 180 stopni

otoz to!

[2bowler4]

możesz spróbować z głowicą kulową, odchodzi problem z zawiasami

[Krzychu]

Nie znalazłem nigdzie takiego tematu, a jakoś nie daje mi on spokoju. Jeśli mamy krótki obiektyw podpięty i aparat jest przymocowany do statywu pod gripem (wiadomo, przy tele to podczepiam na mocowaniu od obiektywu i problemu nie ma...) i chcę przejść z kadru poziomego do pionowego, to głowice zazwyczaj dają możliwość przechylenia o 90 stopni ale w prawo, a konstrukcja gripa (ułożeniu przycisków) mówi, że zdjęcia pionowe powinno się robić obracając aparat w lewo... Dlaczego producenci głowic o tym nie pomyśleli, że jak obrócimy, to będziemy mieli migawkę pod aparatem, a nie na górze...

Nie wiem o jakich głowicach piszesz - nie czasem tej od Velbona Sherpy ? Zgadzam się, jest beznadziejna. W porządnej głowicy nie masz problemu z przekręceniem aparatu do pionowego kadru zarówno w jedną jak i w drugą stronę...

[akustyk]

Nie wiem o jakich głowicach piszesz - nie czasem tej od Velbona Sherpy ? Zgadzam się, jest beznadziejna. W porządnej głowicy nie masz problemu z przekręceniem aparatu do pionowego kadru zarówno w jedną jak i w drugą stronę...

glowica w tanich Sherpach jest, jak latwo sie domyslic, tania. jak na cene calego zestawu to i tak jest niezla. mialem tym okazje ostatnio pracowac (600R) po dwoch latach z Sherpa Pro 630 + MF 486 i zupelnie da sie tym zdjecia robic. szalu nie ma, ale da sie zyc. przy czym z calego zestawu to raczej nogi bardziej dokuczaly niz glowica.

inna kwestia, ze mnie raczej uczono nie uzywac gripa przy pracy na statywie. rowniez mam trudnosc z wyobrazeniem sobie, na czym polega opisywany w watku problem, bo przycisk migawki jest nie tylko na gripie ale tez na korpusie.

[Krzychu]

glowica w tanich Sherpach jest, jak latwo sie domyslic, tania. jak na cene calego zestawu to i tak jest niezla. mialem tym okazje ostatnio pracowac (600R) po dwoch latach z Sherpa Pro 630 + MF 486 i zupelnie da sie tym zdjecia robic. szalu nie ma, ale da sie zyc. przy czym z calego zestawu to raczej nogi bardziej dokuczaly niz glowica.

Mi właśnie dokuczał problem opisany przez inicjatora wątku - jak musiałem przekręcić aparat o troszeczkę - żeby wypoziomować poziomy kadr - to mogłem to zrobić tylko w prawo, w lewo już nie... Trzeba było przestawiać statyw, bo przy odwróceniu aparatu na głowicy dostawało się tą czadową rączką w oko...

inna kwestia, ze mnie raczej uczono nie uzywac gripa przy pracy na statywie. rowniez mam trudnosc z wyobrazeniem sobie, na czym polega opisywany w watku problem, bo przycisk migawki jest nie tylko na gripie ale tez na korpusie.

Ja w ogóle na statywie żadnych przycisków migawki na korpusie / gripie nie używam, ale to już inny problem ;-)

[RyszardSwiderski]

Tak, używam sherpy 600R. Jeśli chodzi o założenie aparatu odwrotnie, to tak, jest to rozwiązanie, ale wtedy ta gałkę, którą odblokowujemy głowice mamy na zewnątrz, a to nie jest takie wygodne. Dziękuję wszystkim wypowiadającym się w temacie za uzmysłowienie mi, że większość producentów jednak daje możliwość obrotu w lewo i, że sherpa, to jednak nie jest klasa w miarę wysoka jak mi się dotychczas wydawało, choć ogólnie na statyw nie narzekam.