Jestem w podobnej sytuacji ;-) Właśnie zacząłem czytać ten wątek... ale trochę mnie uspokoiłeś. Zaryzykuję :-)
Technicznie, jak / jakie pliki ładowałeś do ksiażki. Skalowałeś je wcześniej, wyostrzyłeś? Bo rozumiem, że normalny proces obróbki został zastosowany i nie zdałeś się na automat CEWE. Tam myślę, czy aby nie podostrzyć dodatkowo zdjęć, może to jest przyczyną, że gotowy produkt odbiegał u Ciebie w tej materii od albumu.