Weź sobie byle jakie zdjęcie w RAWie i "wywołaj" je do ProPhoto. Potem w PSie zrób "assign profile" i przypisz sRGB. Rezultat zobaczysz na ekranie. To jest to co lab zrobił z Twoją fotką. Nie sądzę, żeby w tzw. "zwykłym labie" ktokolwiek bawił się w konwersję z ProPhoto - najczęściej w ogóle nie mają takich możliwości.
Mało który monitor jest w stanie wyświetlić całe AdobeRGB. Zwykle to jest coś niewiele większego od sRGB. Jak monitor nie wyświetla to... tak naprawdę nie wiadomo jak te barwy wyglądały by gdyby monitor mógł. Eizo Color Edge - tzw wide gamut też nie wyświetlają całego Adobe RGB.
Przestrzeń "do pracy" najlepiej wybrać jak największą - podobnie jak powinno się pracować na obrazkach 16 bit (!!!) - inaczej ryzykujemy spore straty bo każda kolejna operacja coś tam obcina po krawędziach gamutu. Na koniec KONIECZNIE skonwertować albo do profilu papieru w labie albo do sRGB - PRZED wsyłaniem do labu albo na www. Zwróć uwagę na profil papieru w labie - to nie jest profil labu tylko papieru. Konkretnego papieru i kropka. Jak się tego wszystkiego nie ogarnia i nie kontroluje to naprawdę najbezpieczniej jest oddawać do labu sRGB.