Uściślę - przed przyjazdem pierwszy raz na spotkanie, pisałem do Piotra, który zaprosił mnie na nie ( podał adres, telefon...). Nie było mowy o deklaracji przystąpienia do klubu, więc jeśli wybrałem złe miejsce do ogłaszania pomysłów - znów - przepraszam. Spoko, nikomu z butami się nie pcham...