Ależ nie, uważam przez to tylko tyle, że twierdzenie że "jesli chcesz trzepac kase, musisz, chcac czy nie, robic pod publike" nie jest do końca prawdziwe. Jeszcze raz powtarzam, nie neguję ani nie deprecjonuję tego co robisz. Wybrałeś drogę jaką wybrałeś, jesteś w tym konsekwentny i chyba najlepszy, przynajmniej lepszego nie widziałem, ja po prostu mam inną koncepcję, ale wcale nie uważam że Twoja jest gorsza, natomiast uważam że moja jest przyjemniejsza.