I w tym tkwi rozwiązanie problemu, który rozpatrujesz: Tobie zwyczajnie nie musi się podobać. Nie ty płacisz, nie Ty stawiasz wymagania.
I uprzedzając Twoją odpowiedź: jak ktoś idzie do szewca, żeby mu wymienił obcas, to raczej nie oczekuje przekonywania, żeby doszyć cholewkę.
Oj twierdzisz, twierdzisz..
A nie masz czasem wrażenia, że tendencje to lepiej znają ci, którzy z tego żyją? Że oni wiedzą lepiej, jak to ma wyglądać i czego chcą Młodzi?
Czepiłeś się plenerów. Mnie zdarza się średnio 20 par rocznie, którym robię tylko plenery. Nie zmuszam, nie przekonuję, sami przyłażą. Pewnie dlatego, że nie znają Twojej opinii na ten temat
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Z pewnością nie ja. W szkole nie uczyli, żeby nie odpowiadać pytaniem na pytanie?![]()