Cytat Zamieszczone przez bundy Zobacz posta
To "COŚ" to mniej więcej to samo co "magia pełnej klatki", "magiczne szkło 85L", czyli rzeczy niewidzialne, nieokreślone i praktycznie niemożliwe do jednoznacznego zdefiniowania, a więc takie, którymi można potem łatwo się podpierać w dyskusji z tymi "mniej obeznanymi" :-) ;-)
Od dawna wiadomo, że wystarczy używać wielu dziwnie brzmiących słów, aby zyskać uznanie w oczach maluczkich ;-)
no ja się nie zgadzam - to COŚ nie zależy wcale od sprzętu....

Henri Cartier Bresson używał Leici - i bodajże głównie jednego obiektywu 50 mm. Jeśli chodzi o odbitki to podobno był fleją - jakość jego odbitek pozostawia wiele do życzenia.
Ale on "widział" a w jego zdjęciach było to COŚ.