Natomiast plener ślubny (...) wręcz napawa grozą i pozbawia złudzeń wobec gatunku ludzkiego. Oczywiście nie czynię z tego zarzutu wobec Twego fotograficznego rzemiosła - klient nasz pan.
Ojej, a ja mam w głowie taki fajny pomysł na swój plener jak się z Karoliną będę hajtać. Z tego powodu w 2012 nie załapię się na arkę ? Ratuj Czornyj, może warsztaty z mądrosci i filozofii życiowych poprowadzisz ?