Strona 27 z 34 PierwszyPierwszy ... 172526272829 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 333

Wątek: Jak to jest zrobione? - zdjęcia ślubne oskarkowy vs habakuk

  1. #261

    Domyślnie

    Gdybym miał się chajtać (na co się nie zanosi ) to bym wynajął zdecydowanie oskarkowego. To jest rzemiosło na najwyższym poziomie - ci goście, co w Irlandii biorą 1000-1200 euro za ślub, pod względem opanowania niuansów technicznych nawet koło oskarkowego nie stali.
    Teraz habakuk - sorry ale to zupełnie nie w mojej estetyce. Fotografia ślubna jest fotografią użytkową. Jako pan młody wolę być potraktowany fotograficznie jak sad w reklamie Pudliszek a nie jak Johny Rotten w trakcie koncertu gdzieś w piwnicy...
    Jako klient wybrałbym oskarkowego. Jako fotograf wiele się mogę nauczyć od obydwu.
    Fotografuję bez pośpiechu... Mój sprzęt: 1/ Dobre i wygodne buty. 2/ Zestaw "Małpa z Brzytwą" czyli ΣSIGMALux 50mm f/1.4 EX DG HSM z przypiętym 5DMkII, zoom nożny, flash... jaki flash???
    3/ Czasem także ΣSIGMA 12-24mm f/4.5-5.6 EX DG HSM i Carl Zeiss Planar T* 1.4/85 ZE

  2. #262
    Pełne uzależnienie Awatar wojkij
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Meksyk Europy
    Wiek
    37
    Posty
    1 915

    Domyślnie

    Czyli 261 odcinek pod tytułem - "co lepsze, musztarda czy keczup".

  3. #263
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sergiusz Zobacz posta
    To byś linka zapodał.
    A co nie czytałeś tego pasjonującego tematu aż tak dokładnie?
    Pierwszy z brzegu cytat:
    Cytat Zamieszczone przez Kalina
    Jeden ma wysoką technikę, drugi artyzm i opowieść.

  4. #264
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Łódź
    Posty
    2 227

    Domyślnie

    Jedna Kalina napisala "artyzm" i juz koniec kropka tak mysla wszyscy ? ... jezzzu
    no comment...

  5. #265
    Początki nałogu Awatar Troyan
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    317

    Domyślnie

    Jak niewiadomo o co chodzi to chodzi o "artyzm i opowieść"
    Założyłem sobie FOTOBLOGA

  6. #266
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Kraków/Szczecin
    Wiek
    45
    Posty
    1 641

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wojkij Zobacz posta
    Czyli 261 odcinek pod tytułem - "co lepsze, musztarda czy keczup".
    pfff.... Przecież wiadomo - Słodki sos chilli od Tao-Tao
    zdRAWki / BPNMSP
    Fotograf platoniczny

  7. #267
    Początki nałogu Awatar Troyan
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    317

    Domyślnie

    A ja z moją Karoliną oglądałem obydwie galerie i dosziśmy do wniosku, że gdybyśmy znaleźli fotografa, który miałby kadry jak Habakuk a stronę techniczną opanowaną jak Oskarkowy, to byśmy nawet i 6-8k mogli zapłacić za niego. To tak gwoli badania rynku o który zabiegał Oskarkowy.
    Założyłem sobie FOTOBLOGA

  8. #268

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wojkij Zobacz posta
    Czyli 261 odcinek pod tytułem - "co lepsze, musztarda czy keczup".
    ja tam wolę keczup.

  9. #269
    Uzależniony Awatar bundy
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Zawiercie
    Wiek
    49
    Posty
    760

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MM-architekci Zobacz posta
    Jedna Kalina napisala "artyzm" i juz koniec kropka tak mysla wszyscy ? ... jezzzu
    :-) Definicja artyzmu na tym forum jest regularnie naciągana i wyginana na wszystkie strony. Czasami można odnieść wrażenie, że artystyczne jest już coś, co z racji swojej dziwacznej konstrukcji nie jest oczywiste w odbiorze ("czemu autor zrobił taką właśnie ramkę???"). Powiedzmy, że istnieje artyzm w fotografii ślubnej i inny artyzm :-) ;-) (zaraz będę zlinczowany...).
    Niestety dla wielu kryterium kwalifikującym do miana dzieła artystycznego jest odmienność, manieryczność i udziwnienie (ramkowanie, ziarno, robienie retro-look na siłę, dziwaczne kadrowanie...i wiele, wiele innych). Jak dla mnie to o wiele za mało, żeby o takim czy innym obrazku mówić, że jest artystyczny. Może jest bogaty w różne środki wyrazu (niekoniecznie zrozumiałe dla przeciętnego zjadacza chleba), ale do artyzmu to jeszcze lata świetlne...
    Ta dyskusja zaczyna momentami przypominać dyskusje o "magii" zaklętej w pełną klatkę oraz o "magicznych" szkłach typu 85L ;-) Nikt nie rozumie o co chodzi, ale każdy przyklaśnie, bo skoro nie rozumie, to musi być magia ;-).

    Tak a'propos, to w mojej mieścinie jest taki zakład fotograficzny o nazwie Foto Artistika - prezentowane w jego witrynie dzieła redefiniują pojęcie artyzmu :-)
    Kiedyś mój kumpel wybierał fotografa na ślub i podsunąłem mu "artystę". Kumpel się z nim spotkał i potem mi opowiadał, że koleś jest nawiedzony i pewnie pali ciągle jakieś zielsko, ma wizje z kosmosu, kadry z d..y wyjęte i pomysły, które chyba tylko on sam rozumie. Konkluzja była taka, że potrzebował zdjęć, do których oglądania nie jest potrzebna instrukcja obsługi pt. "Co artysta miał na myśli". Przeciętny oglądacz zdjęć weselnych przerzuca je szybko w albumie i mało kiedy będzie analizował skomplikowane konstrukcje fabularne (opowieść?) typu "Patrz! Dziewczynka w tle dłubie w nosie!" ;-) Statystyki są bezlitosne - większość oglądających zdjęcia ślubne patrzy na ładne i kolorowe obrazki, pokazujące ładnych i szczęśliwych ludzi. "Opowieść" jest fajna i ja to wiem, ale czasami to bardziej przypomina wertowanie gazety niż wnikliwe czytanie książki.

    Tak pomijając wszystko, to wątek jest genialny, bo obnażył kilka mechanizmów funkcjonujących na rynku ślubnego foto... To jest wojna proszę państwa ;-) Artyści kontra rzemieślnicy ;-) Tylko klientów po drodze nie wystrzelajcie ;-)
    1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...

  10. #270
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    55
    Posty
    2 320

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bundy Zobacz posta
    Tak pomijając wszystko, to wątek jest genialny, bo obnażył kilka mechanizmów funkcjonujących na rynku ślubnego foto... To jest wojna proszę państwa ;-) Artyści kontra rzemieślnicy ;-) Tylko klientów po drodze nie wystrzelajcie ;-)
    A może właśnie ten wątek i emocjonalna argumentacja związana jest z tym, że ten rynek w naszym kraju jest nie za duży i uczestnicy zaczęli wchodzić na obce terytoria? :razz:

Strona 27 z 34 PierwszyPierwszy ... 172526272829 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •