Strona 12 z 34 PierwszyPierwszy ... 2101112131422 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 333

Wątek: Jak to jest zrobione? - zdjęcia ślubne oskarkowy vs habakuk

  1. #111
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    46
    Posty
    133

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez perqsista Zobacz posta
    Pomijając emocje i osobiste wycieczki to bardzo ciekawa jest ta dyskusja. (...) To jest jeden z nielicznych wątków na CB gdzie pomiędzy wierszami można znaleźć dużo treści i sensownej argumentacji obydwu stron.
    Otóż to!!!
    Stojąc już chyba po kolana w błotku wyłapuję ciekawe informacje.
    Szkoda tylko, że tak ich mało - ale za to jaka oprawa!
    Swoją drogą, ciekawy jestem jak by wyglądały prace takiego "oskarkuka" czy "habakowego" - swoistej hybrydy stylów pracy obydwu panów. Reportaż opowiedziany bardziej technicznymi i bezpośredniejszymi zdjęciami, z prostszymi metaforami?
    Ogólnie szacun dla obu panów za ich dorobek.
    CanOn Can'tOff

  2. #112
    Początki nałogu
    Dołączył
    Nov 2009
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    289

    Domyślnie

    Dla mnie jest zasadnicza różnica pomiędzy :" zdjęcia ślubne" , a " fotoreportaż ze ślubu".
    O ile fotoreportaż to konwenans historii wydarzenia opowiedziana zdjęciami,to zdjęcia ślubne już taką historią być nie muszą (chociaż mogą),a bardziej kładą nacisk na " ładność" pary młodej w tym dniu i przez to wymagają większego kunsztu technicznego,żeby to mogło się PM podobać.Taki drobny niuans.

  3. #113
    Pełne uzależnienie Awatar Sergiusz
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    mazowiecka wioska
    Posty
    2 708

    Domyślnie

    Reportaż ze ślubu, reportaż z wesela... Dla mnie reportaż to reportaż. Podobnie jak zdjęcie to zdjęcie. I tylko zdjęcie. Tylko reportaż. Odróżnijmy słowo reportaż od dokumentacji zdarzenia. To wszak dwie rożne rzeczy. Reportaż można zamknąć kilkoma zdjęciami, w których będzie zawarte wszystko. Wystarczy kilka zdjęć. Może nawet jedno. Jeden obraz, tysiąc słów...
    Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.

  4. #114

    Domyślnie

    Źródło - wikipedia, wytłuszczenia moje.
    "Fotoreportaż – fotograficzna zaangażowana dokumentacja życia, najczęściej przedstawiająca historie zwykłych ludzi. Stanowi zestaw min. 3 fotografii, ukazujących czas, miejsce, niewyreżyserowane zdarzenia i bohaterów w ich naturalnym środowisku. Powstał w USA jako odpowiedź na zapotrzebowanie utrwalania za pomocą obrazów ludzkich problemów.

    Fotoreportaż jest znakiem; ma wywołać u odbiorcy reakcję, działając na jego zmysły i wrażliwość, często szokować, zwracać uwagę. Funkcja podpisu pod tego typu fotografią powinna być ograniczona i odwoływać się do cytatu lub aforyzmu. Twórca zdjęć fotoreporterskich nie aranżuje ich. Fotoreportaż musi oddawać nastrój i dramatyzm ukazywanych wydarzeń."
    Smiena 8M

  5. #115
    Pełne uzależnienie Awatar Pikczer
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Warsaw
    Wiek
    48
    Posty
    2 578

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kalina Zobacz posta
    Vitez:Każdą sprawę można wyjaśnić z klasą, więc bardzo proszę, jeśli byś kiedyś miał jakieś uwagi co mojego postępowania na forum najpierw wykorzystajmy privy.
    Wlasnie - jesli kazda sprawe mozna zalatwic z klasa, to czemu Wam jej zabraklo w Waszych wczesniejszych wypowiedziach?
    Cytat Zamieszczone przez Kalina Zobacz posta
    Pisanie o tym jako kontynuacja tematu tak żenująco podjętego przez Jarosława uważam za nie na miejscu.
    Wybacz - przebrnalem przez caly ten watek i nie zauwazylem braku zenady, ktorej w swoich wypowiedziach zarowno Ty jak i Adam nie omieszkaliscie uskutecznic, dlatego nie robmy z siebie swietych jak nimi nie jestesmy

    Smutno mi czytac takie posty ludzi, ktorzy powinni na tym forum swiecic przykladem zarowno fotograficznym/merytorycznym jak i osobistym. Tak Kalina - takie "wycieczki" robi sie na PM a nie zasmieca post. Tylko zadnego z Was nie bylo na to stac wiec nie zwracaj uwagi Vitezowi jak postepujesz dokladnie tak samo

    A co do zdjec, to wypowiem sie jako fotograf, ktory nie zajmuje sie na co dzien fotografia slubna ale zarowno fotografia jak i grafika/obrobka jest wykorzystywana przeze mnie w pracy kazdego dnia. Ujecia, kadry, chwile podobaja mi sie bardziej Adama. Wiecej sie tu dzieje i wydaje mi sie bardziej naturalne - lubie tez szerokie katy a tu ich nie brak. Na minus - "usilne krzywizny". Nie przemawia tez do mnie zupelnie Adama obrobka. Sztuczne ziarno, poszarpane ramki prosto z pierwszych lekcji PS'a i nieciekawa obrobka B&W stawia te zdjecia IMHO o pietro nizej niz powinny sie znajdowac. Zdjecia Jarka, to klasyka. Moze za duzo tam powtarzalosci, jednak Jego zdjecia sa jednymi z niewielu w ktorych zupelnie nie przeszkadza mi sztuczne swiatlo, gdyz opanowal je doskonale. Na duzy plus rowniez obrobka B&W. Kurcze - moze powinniscie pracowac razem? ;-)

  6. #116

    Domyślnie

    Tyle polskiej żółci to wylano - niepotrzebnie. Mistrzowie tak nie postępują, wszak o gustach się nie dyskutuje, dla każdego z Was jest miejsce na rynku jak widać, a zatem są i odbiorcy, którzy Wasze prace doceniają, w sztuce nigdy nie ma numer 1, a przecież fotografia ślubna jest sztuką dla każdego z Was i niech tak pozostanie. Sugeruję zamknąć wątek i zaprzestać tej jakże smutnej dyskusji, która przynosi więcej złego niż dobrego.

  7. #117
    Pełne uzależnienie Awatar oskarkowy
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    2 513

    Domyślnie

    Zabiorę głos po raz ostatni w tym wątku.
    Po części żałuję, że powstał, z racji tego, że puściły nerwy. Po części cieszę się, że kilka osób miało okazję napisać ciekawe opinie. Bardzo mi na nich zależało.

    Jakie widzę różnice między mną a Adamem? Ja jestem w tym fachu rzemieślnikiem, chcę nim być i jako taki być postrzeganym. Adam zdaje się usiłuje osiągnąć coś więcej.

    Ja daję ludziom, którym fotografuję wolny wybór, to oni decydują o tym, co dostają i jak wygląda efekt finalny. Oni wybierają zdjęcia, które później przygotowuję i w efekcie końcowym to je oglądaliście. Więc argumentacje o poziomie reportażu czy jego braku są w tym wypadku zupełnie nie trafione. W tym roku może ze dwie pary wybrały naprawdę dynamiczne zdjęcia, reszta wygląda tak jak w linkach. Wybierane są zdjęcia nudne, cukierkowo ładne i sztampowe. I wiecie co? mnie nic do tego. Ludzie płacą, ludzie dostają to, czego oczekują. Zawsze robię trochę tego, co nazywacie reportażem, sęk w tym, że to nigdy nie przechodzi. Zawsze ważniejsze są zdjęcia, na których "ładnie wyglądają", a mi nic do tego.

    Zanim ktoś spyta, czemu godzę się na wybieranie zdjęć przez Młodych, sam zadam pytanie pomocnicze: a ilu z Was zgodziłoby się oddać cały materiał, żeby ktoś inny wybrał?

    Nie dziwi mnie, że Wy, ludzie z wiedzą, pojęciem i okiem do fotografii wybieracie zdjęcia, na których coś się dzieje. Sam takie wolę. Jednak moim zdaniem fotografia ślubna jest dość specyficzna, tutaj mój gust ma mniejsze znaczenie niż wizja i zdanie Młodych. To oni płacą, to oni chcą być piękni, młodzi i uśmiechnięci. I wcale im się nie dziwię. Oczywiście, próbuję przemycać jakieś pomysły, jednak co z tego, gdy w efekcie leżą sobie na płytce. Nie zamierzam nigdy nikomu narzucać swoich wizji, bo kimże jestem, żeby ingerować w czyjąś życiową pamiątkę. Nie zamierzam też tłumaczyć, że moje najlepsze, że krzywe kadry są modne a nienaturalne kolory i przerysowania trendy. Kiedyś była moda na kolumienki, bluszczyk i inne atrakcje. Teraz nastała inna moda a z tamtej się śmiejemy. Ja mam pewność, że choć może moje zdjęcia nie są tak modne, to za 10 czy 20 lat dalej będą poprawne. Choćby technicznie.

    I na zakończenie. Nie zamierzam zmieniać stylu czy sposobu fotografowania. Przy oddawaniu zdjęć mam tę pewność, że dobrze zrobiłem. Zadowoleni klienci, którzy dostali co, na co czekali są najważniejsi. I najfajniejsze jest to, że każdy z nas czytających ten wątek może napisać dokładnie to samo. Bo gusta klientów, tak jak nasze techniki pracy są bardzo różne.
    Jarek

  8. #118
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Feb 2006
    Posty
    29

    Domyślnie

    Ja z kolei do oceny zdjęć poprosiłem małżonkę - trzeba brać pod uwagę, że to najczęściej kobiety mają decydujący głos przy wyborze fotografa.
    Werdykt: wybrałabym zdjęcia Jarka. Dlaczego? Są ładne, kolorowe, dużo zbliżeń pary młodej. Zdjęcia Adama są jakby przypadkowe, zbyt duża obróbka z wszechobecnym, denerwującym szumem.

    Osobiście perfekcyjność zdjęć Jarka, koncentracja na młodej parze skłoniłaby mnie do wyboru jego zdjęć, jednak ustalając szczegóły poprosiłbym o dużo częstsze użycie szerokiego kąta, by pokazać też więcej dalszego planu.

    Jak dla mnie duży odsetek zdjęć cz-b czasami świadczy o próbie ukrycia błędów zdjęcia lub wysokiego iso. Zastrzegam: czasami.
    Moim zdaniem, jeśli mogę ocenić - to zdjęcia Adama są próbą stworzenia własnego stylu, stylu wyróżniającego spośród innych, w tym wypadku za pomocą nietypowej obróbki. Mnie się nie podoba i wcale nie musi. Jeśli on jest z tym szczęśliwy i jego klienci to akceptują to dobra jego.

    Ja na jego miejscu zadałbym sobie pytanie, czy przypadkiem klienci lubią ten styl zdjęć, czy też tolerują ten styl, ponieważ rewelacyjne uchwycenie kadrów rekompensuje obróbkę.

  9. #119
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pikczer Zobacz posta
    Wlasnie - jesli kazda sprawe mozna zalatwic z klasa, to czemu Wam jej zabraklo w Waszych wczesniejszych wypowiedziach?

    Wybacz - przebrnalem przez caly ten watek i nie zauwazylem braku zenady, ktorej w swoich wypowiedziach zarowno Ty jak i Adam nie omieszkaliscie uskutecznic, dlatego nie robmy z siebie swietych jak nimi nie jestesmy

    Smutno mi czytac takie posty ludzi, ktorzy powinni na tym forum swiecic przykladem zarowno fotograficznym/merytorycznym jak i osobistym. Tak Kalina - takie "wycieczki" robi sie na PM a nie zasmieca post. Tylko zadnego z Was nie bylo na to stac wiec nie zwracaj uwagi Vitezowi jak postepujesz dokladnie tak samo

    A co do zdjec, to wypowiem sie jako fotograf, ktory nie zajmuje sie na co dzien fotografia slubna ale zarowno fotografia jak i grafika/obrobka jest wykorzystywana przeze mnie w pracy kazdego dnia. Ujecia, kadry, chwile podobaja mi sie bardziej Adama. Wiecej sie tu dzieje i wydaje mi sie bardziej naturalne - lubie tez szerokie katy a tu ich nie brak. Na minus - "usilne krzywizny". Nie przemawia tez do mnie zupelnie Adama obrobka. Sztuczne ziarno, poszarpane ramki prosto z pierwszych lekcji PS'a i nieciekawa obrobka B&W stawia te zdjecia IMHO o pietro nizej niz powinny sie znajdowac. Zdjecia Jarka, to klasyka. Moze za duzo tam powtarzalosci, jednak Jego zdjecia sa jednymi z niewielu w ktorych zupelnie nie przeszkadza mi sztuczne swiatlo, gdyz opanowal je doskonale. Na duzy plus rowniez obrobka B&W. Kurcze - moze powinniscie pracowac razem? ;-)
    Nie wiem skąd się bierze przeświadczenie, że dobry fotograf musi być zarazem wzorem wszelkich cnót, grzecznym niczym komsomolec, niewinnym niczym młody wikariusz, zapewne też nie powinien srać, ani robić pi-pi. Jeśli tylko ktoś śmie robić nieco lepsze zdjęcia, zaraz znajduje się stado moralistów - oceniające, żądajace nienagannego prowadzenia i oburzające się gdy tylko ktoś da się ponieść emocjom...

    Co do ramek - każdy kiedyś przechodzi przez ten etap, nigdzie też nie jest napisane, że jest to coś strasznego - ślady narzędzia wykorzystywane są w projektowaniu graficznym nagminnie, a podobne ramki pojawiały się w wielu ładnie składanych czasopismach (np. pamiętam je w "Twoim Stylu"). Ziarno tez trudno uznać za coś wbrew elementarnu poczuciu estetyki. Jedno i drugie mniej mnie razi niż sztuczność starannie wyreżyserowanych i upozowanych kadrów, choćby nie wiem jak poprawnych technicznie. Choć może w gruncie rzeczy lepiej oddają one blichtr, nadęcie i nieszczerą, wymuszoną farsę, jaką zwykle bywa polskie wesele...
    Ostatnio edytowane przez czornyj ; 11-11-2009 o 12:02

  10. #120
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    809

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czornyj Zobacz posta
    Jeśli tylko ktoś śmie robić nieco lepsze zdjęcia, zaraz znajduje się stado moralistów - oceniające, żądajace nienagannego prowadzenia i oburzające się gdy tylko ktoś da się ponieść emocjom...
    ...Jedno i drugie mniej mnie razi niż sztuczność starannie wyreżyserowanych i upozowanych kadrów, choćby nie wiem jak poprawnych technicznie...
    Ale nieco lepsze dla kogo? Dla kolejnego kolegi, próbującego w literackim słowotoku usilnie bronić twórczości swojego przyjaciela "zza ściany" ?
    Ani Pikczer (twierdzący, że kadry Adama są mu bliższe i ciekawsze) ani - jeśli dobrze pamiętam - nikt inny nie skrytykował tak dobitnie kadrów Adama jak to Wy staracie się zdyskredytować sztuczność, blichtr, tandetną cukierkowość i powtarzalność ujęć Grabka...
    Ujęcia Grabka są po prostu inne, jak widać znajdujące równie wielu sprzymierzeńców i co najważniejsze - klientów gotowych za to dobrze zapłacić a to chyba najważniejsze.
    Ostatnio edytowane przez nowart ; 11-11-2009 o 12:55

Strona 12 z 34 PierwszyPierwszy ... 2101112131422 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •