Jeśli jest to kwestia rezystora można spróbować naprawić w jakimś lokalnym warsztacie naprawy foto. Zdarzają się jeszcze szpece, którym chce bawić się w takie naprawy.
Cała zabawa zamknęłaby się , jak sadzę, kwotą około 200 zł.
Jeśli jest to kwestia rezystora można spróbować naprawić w jakimś lokalnym warsztacie naprawy foto. Zdarzają się jeszcze szpece, którym chce bawić się w takie naprawy.
Cała zabawa zamknęłaby się , jak sadzę, kwotą około 200 zł.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj