Jak już było parę razy pisane...
1) Jeżeli obiektyw "kręci mordką", to musi być doniczka. Jeżeli nie kręci, może być tulipan.
2) W przypadku zooma kształt jest uzależniony od najkrótszej ogniskowej. Trzeba się pogodzić z faktem, że na dłuższych ogniskowych osłona może sprawować się trochę gorzej. W przypadku stałek można dobrać optymalny kształt.
3) Obiektywy EF-S mają optymalnie dobrane osłony, w przypadku obiektywów EF dopinanych do puszek z cropami osłony mogłyby być dłuższe, ale standardowo mają kształt dopasowany do pełnej klatki.
Czy któryś z tych punktów zawiera istotne błędy?