Strona 12 z 23 PierwszyPierwszy ... 2101112131422 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 239

Wątek: Foto-net i ceny wirtualne

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    ursn
    Posty
    60

    Domyślnie

    mialem sie nie odzywac wiecej, ale odpowiem na stwierdzenia Merde wiec przepraszam za OT, stwierdzenia nie dotycza Foto-net
    Cytat Zamieszczone przez Merde
    Socjalizm się skończył, wake up!
    a co to jest socjalizm, ktory sie skonczyl na czym on mialby polegac
    i coz on wnosi do naszej dyskusji o podejsciu do klienta
    liznales socjalizmu czy tylko tak teoretyzujesz sobie na podstawie filmow Barei (no offence)
    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    Potem mamy takich roszczeniowych klientów, którzy chcą aparat w sklepie przestrzelić (przychodzą ze swoją kartą), ale kupić to już tylko funkiel nówka, 0 klapnięć migawki.
    zgadza sie, jezeli kupuje nowe to nowe, jezeli uzywane to uzywane, jezeli testowane i nie nabyte to testowane ale nazywajmy rzeczy po imieniu
    wskaz gdzie jest moja roszczeniowosc
    juz wiem, roszczeniowa postawa jest gdy oczekuje towaru/przedmiotu sprzedazy zgodnego z opisem i mam pretensje gdy ktos probuje mnie oszukac lub jest niuczciwy
    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    Wstyd mi za was
    niewatpliwie slusznie tylko dlaczego

    w temacie Foto-net nie zarzucam nikomu nieuczciwosci, uwazam jedynie, ze mozliwosc nacisniecia guzika "zakup" powinna byc dostepna tylko wowczas, gdy transakcja jest realizowalna, jezeli nie jest wykonywalna mozna "odpisac transakcja w toku", nie zaś
    nie ma na stanie, ale zamówiony jest w tej cenie i jak dojdzie, damy znać.
    pierwszy post himiego
    aby zabezpieczyc sprzedawce uwazam, ze do ewentualnej skutecznej transakcji/rezerwacji/zakupu/wysylki mozna stosowac zaliczke czy zadatek.
    na handlu w internecie sie wybitnie nie znam to i porad jakie zabezpieczenia stosowac latwo mi sie udziela

  2. #2
    Bywalec Awatar trolluch
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    Nowy Dwór Mazowiecki
    Wiek
    45
    Posty
    100

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    Socjalizm się skończył, wake up!
    Potem mamy takich roszczeniowych klientów, którzy chcą aparat w sklepie przestrzelić (przychodzą ze swoją kartą), ale kupić to już tylko funkiel nówka, 0 klapnięć migawki. Wstyd mi za was
    A i owszem. Kupiłem do tej pory dwa body, i każde w sklepie przestrzeliłem z własną kartą - aby mieć pewność, że nie kupię uszkodzonego. Moje święte prawo klienta.
    W drugim przypadku okazało się, że aparat, mimo że zapakowany w pudełko i wyjęty z szafki, miał na liczniku 1200 klapnięć (według danych o żywotności migawki to 2,5% zużycia ;-) ). A jednak go kupiłem, bo po za tym był w porządku, zresztą do dziś mi służy. i zapłaciłem cenę z półki, bez rabatu.
    Dalej Ci wstyd za mnie?
    coś Canona, coś Tamrona, a i Nissin się znajdzie

  3. #3

    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    4

    Domyślnie

    Wspomniania wcześniej "zawsze racja" to chyba aksjomat (uwzględniając popisy erudycji).

    Objawia się tym, że im więcej postów pojawi się w tym temacie tym wyższe pozycje w google zajmie wyszukanie słów foto-net i uczciwość.

    Skutek taki, że sprzedawca będzie siedział zadowolony, że już prawie wszystkich przekonał do swoich racji, a klienci pójdą na zakupy gdzieś indziej.

    Pozdrawiam
    labud

  4. #4
    Uzależniony Awatar Handelson
    Dołączył
    Mar 2009
    Miasto
    Piła
    Wiek
    54
    Posty
    789

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez labud Zobacz posta
    Skutek taki, że sprzedawca będzie siedział zadowolony, że już prawie wszystkich przekonał do swoich racji, a klienci pójdą na zakupy gdzieś indziej.
    Też tak uważam, im dłużej czytam ten wątek tym bardziej nabieram przekonania, że już nic więcej w fotonet nie kupię.
    A szkoda bo jest w mojej stopce coś co właśnie w tym sklepie kupiłem i byłem zadowolony z transakcji.

    ... a może po prostu przestać go czytać i przez to nie nastawiać się negatywnie?

    BTW - panie Irku - im dłuższe "mądre" tyrady wygłaszane przez pana w stosunku do klientów i ich zadowolenia... tym mniej klientów
    Czy na pewno na tym panu zależy?
    Ostatnio edytowane przez Handelson ; 11-12-2009 o 15:01
    EOS 5DMkII + BG-E6; C 14 L II; C 24 L II; C 50 1.4; C 85 1.8; C 135 L; C 580 EX II; Sherpa 450 R; Kata D-3N1-30; Crumpler Master Delhi 620 i drobiazgi...

  5. #5
    Zablokowany
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    182

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Handelson Zobacz posta
    BTW - panie Irku - im dłuższe "mądre" tyrady wygłaszane przez pana w stosunku do klientów i ich zadowolenia... tym mniej klientów
    Czy na pewno na tym panu zależy?
    Witam, nie daję rad, określam swoje stanowisko, jeśli kogoś uraziłem przepraszam. Nie jestem nastawiony anty komuś bo niby dlaczego. Prowadzimy dyskusję w której odnoszę wrażenie cokolwiek nie napiszę będzie odebrane pejoratywnie. Zawsze staram się tłumaczyć stanowisko zamiast "olewać" problemy i pytania. Miło mi, ze Panu nas coś kupił, mam nadzieję, że nie było problemów.

    Irek
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez labud Zobacz posta
    Wspomniania wcześniej "zawsze racja" to chyba aksjomat (uwzględniając popisy erudycji).

    Objawia się tym, że im więcej postów pojawi się w tym temacie tym wyższe pozycje w google zajmie wyszukanie słów foto-net i uczciwość.

    Skutek taki, że sprzedawca będzie siedział zadowolony, że już prawie wszystkich przekonał do swoich racji, a klienci pójdą na zakupy gdzieś indziej.

    Pozdrawiam
    labud
    Nie zgodzę się, że to aksjomat tylko populistyczny kolokwializm o wielu znaczeniach Racja nie ma definicji bo ilu ludzi tyle racji co czyni ją względną wykluczając znaczenie racji jako imperatywu, bo jeżeli już ją tak określać to właśnie jako przyjętą zasadę. Nie jestem aż tak ograniczony by nie wiedzieć, że wystarczy jedna negatywna opinia w tym wątku aby potencjalny klient nie czytał reszty wypowiedzi i poszedł gdzie indziej - tak samo jak nie czyta większości umów jakie zawiera w sieci. Choć z drugiej strony japanfoto czy fotobasia opinii negatywnych miały na pęczki a klientów masa - ale to inna bajka Sprowadzamy więc sprawę tylko i wyłącznie do ceny jako korzyści. ktoś kto to wszystko czyta zapewne ubawi się moimi wypowiedziami, choć sam uważam je za rzeczowe i na temat, nie mnie siebie sądzić. A wnioskuję tak po komentarzach.

    Irek
    Ostatnio edytowane przez foto-net ; 11-12-2009 o 15:18 Powód: Automerged Doublepost

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Michal_II Zobacz posta
    Bebesky - skąd wiesz czy sprzedawca przyjął ofertę?
    bo to nie jest widzimisię sprzedawcy. Jeżeli coś oferuje to musi sprzedać, chyba że inne przepisy mu tego zabraniają np. zakaz sprzedaży papierosów czy alkoholu nieletnim. Jak dobrze poszukasz to nawet znajdziesz wyrok sądu w sprawie odmowy sprzedaży towaru klientowi.

    Całą sprawę można było załatwić w jeden prosty sposób - utrzymywać kontakt z klientami i mówić prawdę.
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  7. #7
    Zablokowany
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    182

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    bo to nie jest widzimisię sprzedawcy. Jeżeli coś oferuje to musi sprzedać, chyba że inne przepisy mu tego zabraniają np. zakaz sprzedaży papierosów czy alkoholu nieletnim. Jak dobrze poszukasz to nawet znajdziesz wyrok sądu w sprawie odmowy sprzedaży towaru klientowi.
    No tutaj sytuacja jest bardziej skomplikowana, prawo chroni tak samo klienta jaki sprzedawcę. Michal_II ma rację, 99% sklepów foto wystawia ofertę jako zaproszenie do zawarcia umowy k/s. Czyli jest to słup ogłoszeniowy. Tak jest i chyba wszyscy to wiedzą. Dzieki temu bazuje na aktualnej ofercie płynnego bardzo rynku by miec atrakcyjne oferty i wogóle sprzedawać cokolwiek. Nieczęsto zdarzają się sytuacje taka jak ta, kiedy po prostu nie można dostarczyć produktu i trzeba posiłkować się przepisami. Jeżeli czegoś nie ma sprzedawca tego nie stworzy, nie będzie tez ryzykował dopłatami utartą płynności finansowej przedsiębiorstwa, tym bardziej jeśli frma jest mała. Ale tak jak pisałem takie przypadki to miej niż 1%, przynajmniej u nas. Po to sklepy mają systemy informujące o stanie magazynu i ew. zapytań o dostępności by klient miał informację.

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    Całą sprawę można było załatwić w jeden prosty sposób - utrzymywać kontakt z klientami i mówić prawdę.
    No i tak została załatwiona a prawda został powiedziana nawet publicznie

    Irek

  8. #8
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    809

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    bo to nie jest widzimisię sprzedawcy. Jeżeli coś oferuje to musi sprzedać, chyba że inne przepisy mu tego zabraniają .
    Ale tak nie jest. Oferta w myśl kodeksu nie musi być wiążąca dla sprzedawcy i tu bohater wątku oraz cała ta organizacja certyfikująca ma rację. Ale nie zbaczajmy z sedna sprawy na jakieś poboczne - nad wyraz oczywiste sprawy.
    Clou sprawy to fikcyjna oferta cenowa na szkło, które w cenie ok 4800zl można kupić jedynie w USA i to bez lokalnego podatku, przy korzystnym kursie dolara
    Jestem strasznie ciekaw, który to niecny dystrybutor Canona podniósł tak nieoczekiwanie cenę szkła 24L II z ~4800zł na ~6400zł ? Po prostu umieram z ciekawości

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    A co do tej konkretnej sprawy to chętnie bym zobaczył tych 7 szczęśliwców, bo czytając tłumaczenia, wywody, i próby dowodzenia że sklep jest uczciwy jakoś nie do końca wierzę w ich istnienie..
    Już dawno temu pisałem, że nie zobaczymy tu żadnego z nich. Padnę z wrażenia jak zobaczę z tego sklepu fakturę sprzedaży tego szkła na ok 4800zł.
    W bajki wierzycie i tyle

  9. #9
    Zablokowany
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    182

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nowart Zobacz posta
    W bajki wierzycie i tyle
    Nowarcie zdradzę ci tajemnicę, dokonując przedpłat na wiele miesięcy naprzód i dysponując walutą zakupioną jeszcze w zeszłym roku dla tego zakupu, można było zaoferować atrakcyjniejsze ceny niż za oceanem. Co tym bardziej cieszy, oferta wisiała kilka miesięcy, tu jak i w innych sklepach, bo sprawdzałem, i nikogo przez ten czas nie zadziwiła. Ale to takie smaczki handlowca.
    Każdy dystrybutor potwierdzi ci z jakim opóźnieniem Canon realizuje backordery, jaka ma politykę cenową, przeliczniki i ceny za ilości. Dlaczego? Ponieważ Canon stosuje coś co nazywa się transparentną polityką dystrybucji. Cena w naszej ofercie wynikała głównie z tego, że bardzo długo czekaliśmy na towar za który było zapłacone z góry po doskonałym kursie. Ot i cała tajemnica.

    Irek

  10. #10
    Coś już napisał
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    75

    Domyślnie

    Sklep kupuje towar i sprzedaje klientowi detalicznemu. Z tego co pisze Irek Foto-Net nie jest żadnym sklepem, tylko dziwną konstrukcją, gdzie ktoś wystawia nieobowiązujące oferty sprzedaży nieistniejącego towaru w nierealnych cenach, a potem się dziwi że ludzi to wkurza. Poza tym jak się handluje pojedynczymi egzemplarzami np obiektywów, to lepiej dać ogłoszenie lub wystawić na Allegro a nie zawracać głowy ze sklepem internetowym. (Siedem sztuk! Ha ha!) Żenada...

Strona 12 z 23 PierwszyPierwszy ... 2101112131422 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •