[Max13] Kilka ptaków "złapanych" dzisiaj rano

[macusek]

zobacz sobie ksiazke fotografowanie ptakow z national geographic, bardzo fajne wskazowki tam sa... moim zdaniem nie skupiaj sie juz tak na tym zeby ptak byl na caly kadr, blisko i ze go upolowales a na tym zeby wlasnie tego wybranego ptaka upolowac w ciekawym swietle, o konkretnej porze roku, porze dnia. Najlepiej z samego rana np. o wschodzie, wtedy jest cieple swiatlo...zlap ptaka w jakiejs ciekawe sytuacji, np podczas godow kiedy ma inne upierzenie, podczas zalotów itp, sam lubie obserwowac ptaki, zwierzeta i mieszkam na terenach gdzie jest ich bardzo duzo, szczegolnie wodnych ptakow ( biebrzanski park narodowy - polecam to miejsce, jedyne takie w europie ) i nie kadruj zdjec tak ze wszystkie ptaki sa w centrum kadru, to jest nudne i kazde zdjecie wyglada tak samo. Dowiedz sie co to trojpodzial i zainwestuj w filtry szare i połowkowe, oczywiscie musisz jeszcze miec odpowiedni stroj maskujacy, jakas kryjowke, nie blyskac swiecidelkami przy aparacie, czy znaczkiem canona, rece tez sa za jasne wiec trzeba w rekawiczkach fotografowac. Polecam tez zebys zobaczyl pare odcinkow programu "dzika polska" http://www.youtube.com/watch?v=8a8sYSTkBW0

rowniez zobacz sobie pare filmow o fotografach przyrody na stronie nikona ----->
http://www.szerokikadr.pl/fotograf_miesiaca/piotr_chara
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
i ta ksiazka http://www.empik.com/szkola-fotograf...8020,ksiazka-p

[kulek855]

Max13

Po zdjęciach widać, że sprzęt masz dobry jakość wyśmienita dlatego też tak wiele zachwytów nad zdjęciami. Niestety kadrowo tak jak pisał przedmówca są słabe i w dodatku brakuje dobrego światła. Wstań kiedyś o 4 rano i idź przed wschodem słońca fotografować to zobaczysz ile zdjęcia zyskają.

[Max13]

macusek - dzieki za porady i komentarz - niektore z porad staram sie stosowac np. trojpodzial, choc nie lubie skrajnego trojpodzialu gdzie ptak dotyka ogonem lewej lub prawej krawedzi zdjecia. Twoj komentarz odbieram generalnie jako porade: jak przejsc od amatorstwa do bardziej profesjonalnego fotografowania :-) - a to jest zawsze nastepny, trudny krok - do zrobienia ....

kulek855 - ja mysle, ze moje zdjecia nie sa tylko slabe - sa bardzo slabe.

[waldekgdynia]

Mam takie wrażenie a nawet pewność że moi 3 przedmówcy trochę przesadzają.
Zdjęcia są dobre a nawet bardzo dobre ( w skali szkolnej ) i niewiele im brakuje
aby były wyśmienite.
To trudne robić ciągle nowe i oryginalne fotki ptakom które dla takiego laika jak ja niewiele się różnią.
Jedno czy dwa zdjęcia wróblom to nawet ja potrafię zrobić ale 400 dobrych zdjęć to już "wyższa szkoła jazdy".

[kulek855]

Jedno czy dwa zdjęcia wróblom to nawet ja potrafię zrobić ale 400 dobrych zdjęć to już "wyższa szkoła jazdy".

Do 400 dobrych zdjęć wróbla wystarczy dobry obiektyw i szybka puszka np. z szybkością 7kl/s czyli jak podejdziemy wróbla w dobrym świetle to powinniśmy uzyskać 400 zdjęć w przeciągu kilku minut (tym bardziej, że wróbel nie należy do ptaka płochliwego).

Teraz pytanie ile zdjęci wróbla zrobiłbyś obiektywem pracującym przy ogniskowej 300mm przysłonie 5,6 (której nie da się zmienić),bez matówki z klinem i ręcznym ostrzeniu?


Max13
Ma kilka dobrych kadrów rudzika czy też szczygła ale moim zdaniem w dobrym świetle wyglądały by o wiele lepiej.

[Max13]

Do 400 dobrych zdjęć wróbla wystarczy dobry obiektyw i szybka puszka np. z szybkością 7kl/s czyli jak podejdziemy wróbla w dobrym świetle to powinniśmy uzyskać 400 zdjęć w przeciągu kilku minut (tym bardziej, że wróbel nie należy do ptaka płochliwego).

kulek855 – o ile w komentarzu macuseka i w wielu inych znajduje rzeczowe spojrzenie na sprawe to w twoich komentarzach widze wiecej skrywanej zlosliwosci niz uczciwej analizy (nie wiem skad?) i raczej oklepane porady, nie zawsze prawdziwe – dobrze wiesz, ze nie pokazuje zdjec tylko wrobli ale znajdziesz rozne gatunki czapli, kamuszniki, krwawodzioby i dziesiatki innych etc. Dobrze wiesz takze, ze sprzet mam co najwyzej sredniej klasy i sprzet zdjec sam nie robi– chetnie bym ci pozyczyl abys ustrzelil 400 dobrych klatek rudzika czy kamusznika – przy tak dobrym sprzecie to zapewne siedzac w fotelu i popijajc kawe.
Krotko mowiac i po mesku – przestaje traktowac twoje opinie i porady powaznie – a zlosliwosci juz poznalem wiec mi ich oszczedz :smile:. Wesolych Swiat!

[kulek855]

Max13
Z tymi wróblami to nie chodziło o Ciebie. Tak się składa, że w mojej galerii jest 3 czy tam 4 kadry z wróblami Myślałem, że waldekgdynia pisał o mnie dlatego też troszkę mnie poniosło.

Dobrze wiesz takze, ze sprzet mam co najwyzej sredniej klasy i sprzet zdjec sam nie robi– chetnie bym ci pozyczyl abys ustrzelil 400 dobrych klatek rudzika czy kamusznika – przy tak dobrym sprzecie to zapewne siedzac w fotelu i popijajc kawe.

No tak sam sprzęt zdjęcia nie zrobi fotogram musi przecież nacisnąć spust migawki całą resztę dobierze nam aparat. To nie czasy analogów gdzie fotograf musiał ustawić sobie czas, ISO, przysłonę używając wbudowanego "kalkulatora" (np. słynny zenit) w dodatku ostrzyć ręcznie itp. Dziś nie problem zrobić dobre zdjęcie dobrym sprzętem. Problem jest zrobić zdjęcie, które ma coś w sobie i pozostaje na długo w pamięci.

Zapewne jak wiesz rudzik czy kamusznik u Ciebie gdzie mieszkasz może występować w większej liczbie niż u mnie.

Jak pewnie zauważyłeś pisałem o wróblach nie o ptakach wymienionych przez Ciebie. Myślę, że jak dobrze pójdzie to po wakacjach wymienię obiektyw na jakiś lepszy - będziesz miał wtedy okazję zobaczyć jak poziom zdjęć wzrośnie. Nawet nie liczę ile zdjęć jeleni, kormoranów, lisów, saren trafia do kosza z powodu tego iż ostrość muszę ustawiać ręcznie.

Krotko mowiac i po mesku – przestaje traktowac twoje opinie i porady powaznie – a zlosliwosci juz poznalem wiec mi ich oszczedz . Wesolych Swiat!

Uszanuję Twoją decyzję. Wesołych świąt.

[waldekgdynia]

Tak to jest jak bierze się coś osobiście.
Wróbel to pojęcie umowne. Wróbel = ptak.
Zdrowych i Pogodnych Świąt.

[jacek_73]

...Krotko mowiac i po mesku...

Fotograf od pstrykacza różni się przede wszystkim mentalnie :-) Każdy kto myśli, że sprzęt załatwi większość bolączek jest niestety w błędzie. Większość dobrych zdjęć zwierzyny to wynik kilogodzin spędzonych na łakch, w lasach itp. Tak samo jak landszafty to setki przedreptanych kilkometrów...itd,itd. Każda dziedzina fotografii wymaga poświęcenia, a żeby poziom osiągnąć bardzo wysoki to trzeba poświęcić 500% swojej energii...i właśnie dlatego tak wielu jest pstrykaczy, a tak mało profesjonalistów

Max, to nie personalnie do Ciebie. Zresztą po zdjęciach widać że są wysiedziane wystarczająco długo :grin:

[kulek855]

Każdy kto myśli, że sprzęt załatwi większość bolączek jest niestety w błędzie.

Trochę masz racji a trochę nie. W fotografii przyrodniczej sprzęt ma ogromne znaczenie. Zapraszam do lektury: http://www.foto-ptaki.pl/index.php?o...d=7&Itemid=101

Większość dobrych zdjęć zwierzyny to wynik kilogodzin spędzonych na łakch, w lasach itp. Tak samo jak landszafty to setki przedreptanych kilkometrów...itd,itd.

Co do czasu spędzonego w lesie i na łonie natury to po części też masz rację ale jeżeli odpowiednio jasnego obiektywu nie posiadasz to robienie zdjęć będzie loterią szczególnie o wschodzie i zachodzie słońca i tu setki godzin spędzonych z przyrodą na mało się zda. To wszystko co piszę to nie moje wymysły ale doświadczenie. Tylko w tym roku prawie każdego dnia spędzałem czas po kilka godzin w lesie i to przy mocnych mrozach. Więc wiem o czym piszę.

Może by tak ktoś założył nowy temat bo Maxowi zaśmiecamy wątek.?