To rzecz gustu i/lub przyzwyczajenia.Zamieszczone przez cahe
Tez tak kiedys myslalem az pozniej uslyszalem dobra rade (od oskarkowego wlasnie) : kadruj szerzej, potem przycinaj.
Jedno drugiemu nie przeszkadza. tyle ze majac FF mozesz jeszcze nieco wiecej zapasu zrobic bo masz wieksza rozdzielczosc.gdybym już miał FF, kadrowałbym tak samo jak na aparatach z cropem - od razu w wizjerze.
Mozesz ale nie musisz - o co caly krzyk? Przeciez nikt cie nie zmusza 8) .
To wiele tlumaczyprzeważnie nie muszę nic w swoich fotkach poprawiać, jeśli o kadr się rozchodzi (to nic że są okropne ;-))![]()