no jasne, tylko kadrowanie z tym softwareowym "cropem" jest nieco utrudnione ;-).Zamieszczone przez Krakers
no jasne, tylko kadrowanie z tym softwareowym "cropem" jest nieco utrudnione ;-).Zamieszczone przez Krakers
potłuczone lustro, pomałana migawka, tragiczne oko i troche szkła opakowanego w metalowe, przerdzewiałe korpusy... i zero efektów!
Mam jednak wrażenie, że jest łatwiejsze...Zamieszczone przez cahe
Jarek
wiesz, wole kadrować przez wizjer, niż w programie graficznym.Zamieszczone przez oskarkowy
potłuczone lustro, pomałana migawka, tragiczne oko i troche szkła opakowanego w metalowe, przerdzewiałe korpusy... i zero efektów!
Przez wizjer kadrujesz szerzej, z zapasem (a im wieksza rozdzielczosc matrycy tym wiekszy zapas mozesz sobie zostawic), tak jak ci sie podoba. A potem w programie graficznym kadrujesz (lub nie - nikt cie nie zmusza) precyzyjniej.Zamieszczone przez cahe
Co w tym trudnego? To nawet ulatwienie przeciez.
nic trudnego. po prostu wydaje się nienaturalne. gdybym już miał FF, kadrowałbym tak samo jak na aparatach z cropem - od razu w wizjerze. przeważnie nie muszę nic w swoich fotkach poprawiać, jeśli o kadr się rozchodzi (to nic że są okropne ;-))Zamieszczone przez Vitez
potłuczone lustro, pomałana migawka, tragiczne oko i troche szkła opakowanego w metalowe, przerdzewiałe korpusy... i zero efektów!
Ja to bym poszedl nawet dalej - mam podejrzenie, że z 5D zrezygnuję ze zdjęć w pionieZamieszczone przez Vitez
Po prostu będę zoomował szerzej - później można będzie w sofcie i pion wyciąć i ukos jakiś... Za jakiś czas zobaczę na żywo, czy to się da zrobić z wymaganą jakością.
rotfl :>
potłuczone lustro, pomałana migawka, tragiczne oko i troche szkła opakowanego w metalowe, przerdzewiałe korpusy... i zero efektów!
Ale tak serio mówiąc, to crop software'owy będzie przydatny: jak mi się dłuższy koniec zooma 24-70 skończy - jesli nie będę mógł podejść, to potem w sofcie dotnę.Zamieszczone przez cahe
no i tu chyba nie ma nikt żadnych wątpliwości. mimo wszystko jednak po zamontowaniu 24-70 w 20D w cropie obejmującym ten sam kadr masz więcej informacji (pixeli).Zamieszczone przez Duty
potłuczone lustro, pomałana migawka, tragiczne oko i troche szkła opakowanego w metalowe, przerdzewiałe korpusy... i zero efektów!
To rzecz gustu i/lub przyzwyczajenia.Zamieszczone przez cahe
Tez tak kiedys myslalem az pozniej uslyszalem dobra rade (od oskarkowego wlasnie) : kadruj szerzej, potem przycinaj.
Jedno drugiemu nie przeszkadza. tyle ze majac FF mozesz jeszcze nieco wiecej zapasu zrobic bo masz wieksza rozdzielczosc.gdybym już miał FF, kadrowałbym tak samo jak na aparatach z cropem - od razu w wizjerze.
Mozesz ale nie musisz - o co caly krzyk? Przeciez nikt cie nie zmusza 8) .
To wiele tlumaczyprzeważnie nie muszę nic w swoich fotkach poprawiać, jeśli o kadr się rozchodzi (to nic że są okropne ;-))![]()