MoVeR, z całym szacunkiem ale i z dużą dozą humoru odpowiem, że w Twoim super laptopie jest jedna wada. I we wszystkich "naprawdę porządnych sprzętach" osób które narzekają na płynność tego kodeka. Tam jest Przykrosoft Windows.
Mój system: płyta zwykła Gigabyte na chipsecie P35, procek E8400 @ 3,6 GHz, 8 GB DDR2-800, zwykły dysk, i jedna z podlejszych kart czyli 8400 GS. Na tym postawiony Mac OS X w wersji 10.5 (aktualnie 10.5.8). Wszystko odtwarza się płynnie. Jeszcze jakbym zrobił update do 10.6 to już w ogóle byłby wypas. Ale z drugiej strony co się dziwić - myślę, że 90% profesjonalnych filmowców na świecie nie tyka się maszyn Windowsowych, a MOV to w końcu QuickTime, który jest Jabłkowym formatem. Niestety próbuję dziergać w Premiere, a wolałbym w Final Cut, który pewnie chodziłby szybciej i płynniej.
Swoją drogą, np. Playstation 3 nie odtworzy tego MOVa z 5D2/7D bezpośrednio, ale jeśli w Quicktime przepakujemy tego MOVa do MP4 to PS3 to łyknie. I też odtworzy płynnie. To jest moc. Podejrzewam, że najfajniejszą fantazyjną maszyną do obróbki byłby klaster jakichś 4 czy 8 PS3 chodzący na OSXChoć z drugiej strony wystarczy wsadzić kilka GTXów kompatybilnych z OpenCL (CL, nie GL!) w jakiegoś Maca Pro i nowy Snow Leopard zatrudni je do wszelkich zadań ochoczo.
Reasumując, chciałbym podkreślić, że jeśli ktoś naprawdę chce PRACOWAĆ w spokoju na komputerze, którego nie dotykają żadne problemy i niczym się nie trzeba martwić - polecam firmę sadowniczą AppleSwoją drogą dopóki nie zakończy się proces Apple z firmą, która sprzedaje pecety z zainstalowanym OSXem, można twierdzić, że legalnie kupiony OSX zainstalowany na pececie, na którego nakleimy logo Apple (dostępne np. z każdym iPodem) jest użytkowany legalnie.