Cytat Zamieszczone przez MoVeR Zobacz posta
nie no, na plynne odtwarzanie filmow raczej masz nieduze szanse. ja w sumie na laptopie montuje i obrabiam, ale w tym laptopie mam 4gb ramu, core2extreme 2.8ghz, 2xhdd w raidzie 0, i dwie karty graficzne 8800gtx w sli i o odtwarzaniu plynnie filmow z 7D moge zapomniec :] - w jednym programie kilka sekund idzie mi w miare plynnie (jakies 12 fps), a pozniej 'zwalnia' i mam 1 klatke na sekunde, a w drugim jest ciagle jakies 10 fps.
ale z tego co slyszalem, to ludzie ktorzy nawet maja naprawde porzadne sprzety tez narzekaja na plynnosc tego kodeka. moze przyszle generacja prockow intela da rade
a puki co jedynym sensownym rozwiazniem jesli chcecie plynnosci jest zapisanie filmow przed obrobka w jakims edytowalnym formacie. z tym, ze wtedy trzeba sie pogodzic z niewielka strata jakosci.
MoVeR, z całym szacunkiem ale i z dużą dozą humoru odpowiem, że w Twoim super laptopie jest jedna wada. I we wszystkich "naprawdę porządnych sprzętach" osób które narzekają na płynność tego kodeka. Tam jest Przykrosoft Windows.

Mój system: płyta zwykła Gigabyte na chipsecie P35, procek E8400 @ 3,6 GHz, 8 GB DDR2-800, zwykły dysk, i jedna z podlejszych kart czyli 8400 GS. Na tym postawiony Mac OS X w wersji 10.5 (aktualnie 10.5.8). Wszystko odtwarza się płynnie. Jeszcze jakbym zrobił update do 10.6 to już w ogóle byłby wypas. Ale z drugiej strony co się dziwić - myślę, że 90% profesjonalnych filmowców na świecie nie tyka się maszyn Windowsowych, a MOV to w końcu QuickTime, który jest Jabłkowym formatem. Niestety próbuję dziergać w Premiere, a wolałbym w Final Cut, który pewnie chodziłby szybciej i płynniej.

Swoją drogą, np. Playstation 3 nie odtworzy tego MOVa z 5D2/7D bezpośrednio, ale jeśli w Quicktime przepakujemy tego MOVa do MP4 to PS3 to łyknie. I też odtworzy płynnie. To jest moc. Podejrzewam, że najfajniejszą fantazyjną maszyną do obróbki byłby klaster jakichś 4 czy 8 PS3 chodzący na OSX Choć z drugiej strony wystarczy wsadzić kilka GTXów kompatybilnych z OpenCL (CL, nie GL!) w jakiegoś Maca Pro i nowy Snow Leopard zatrudni je do wszelkich zadań ochoczo.

Reasumując, chciałbym podkreślić, że jeśli ktoś naprawdę chce PRACOWAĆ w spokoju na komputerze, którego nie dotykają żadne problemy i niczym się nie trzeba martwić - polecam firmę sadowniczą Apple Swoją drogą dopóki nie zakończy się proces Apple z firmą, która sprzedaje pecety z zainstalowanym OSXem, można twierdzić, że legalnie kupiony OSX zainstalowany na pececie, na którego nakleimy logo Apple (dostępne np. z każdym iPodem) jest użytkowany legalnie.