Widzę że trafiłem na forum gdzie zebrało sporo mądrali, którzy tylko czekają żeby naśmiewać się i dokopać komuś kto może mniej od niektórych "Eisteinów" wie o fotografii i wcale się z tym nie kryje. Chyba fajnie się przy tym czujecie - fakt Wasze EGO idzie w górę. Jednak zauważcie koledzy że wszystkich rozumów nie zjedliście, a może znajdzie się ktoś - pewnie wielu takich jest, którzy nie mają żadnego doświadczenia w używaniu lustrzanki jako kamery tak jak ja i dla nich mój post będzie w jakimś stopniu użyteczny.
Co do szumów w wizjerze, kolego trampek, jako "forumowy mądrala" - trafne określenie - na pewno wiesz że jest to masę kolorowych kropeczek, szczególnie czerwonych i przy max ISO 102400 w C1MIV te wspomniane kropeczki widać gołym okiem nawet na wizjerze, bo nie wiem czy wiesz że C1MIV ma bardzo dobry wizjer. Co do szumów (tych kropeczek) nie czepiam się że są. Po prostu stwierdzam fakt. Przy tak kosmicznym ISO (czytaj czułość) to żadna niespodzianka.
Nie ma co, fajna rzeczowa dyskusja.
Pozdrawiam.