Witam wszystkich...

Od jakiegos czasu przymierzalem sie do kupna dSLR-a... Do tej pory (przez ostatnie 10 lat) bawilem sie Zenitem TTL na Heliosie - zdjec cala szafa, mimo ze ostatnio lezal na polce przez rok...
Od dwoch dni jestem posiadaczem EOSa 400d (mam tez sporo zapalu) - chwilowo z kitem, ale w planach stalka 50/1.8 i jakis tele... Czy szczesliwym posiadaczem? to sie okaze...

Pozdrawiam forumowiczow

PS: obecnie jestem na etapie szukania stalego punktu pn. "fotolab"