Czyli co wynika?
Czyli co wynika?
"C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”
witam
dzis dotarlo do mnie szklo nowego tamieigo 17-50 f/2.8VC,i pojawil sie dylemat czy pozostac przy dotychczasowym C17-40 f/4L czy zamienic.
AF u T jest glosny ale celny moim zdaniem nie nadaje sie do krecenia filmikow (Canon7d)
zbyt glosny,jutro przetestuje w dzien i zobacze jak zachowuje sie w pracy pod swiatlo
canonowska eLka spisuje sie dobrze.Jak ktos napisal we wczesniejszym poscie plastyk rowniez przechyla na strone C.Nie wiem czy tylko w moim egzemplarzu Tamiego slychac tak jakby przesuwalo sie samoczynnie cos w srodku czy poprostu tak maja te obiektywy
Po dluzyszm sprawdzeniu dam znac ktory z obiektywow pozostawilem .
+10mm zakresu i światło 2.8, gdzie spokojnie można zrobić niezły portret na 50mm przy pełnym otworze i teraz jeszcze stabilizacja... dla mnie pod kropa w ogóle nie ma dylematu. Co do AF zgoda na pewno jest mniej celny i bzyczący. Co do jakości mam swoją wersję Tamrona (bez VC) już prawie 3 lata, często go używając i zupełnie nic się nie dzieje, nawet ani jednego paprocha nie ma pod przednią soczewką.
No i znowu się zaczyna:razz:,dla niektórych ostrość nie jest najważniejsza a wady Tamrona wykluczają go z niektórych zastosowań,17-50 ma jedną zaletę nad C17-40 ostrość no i oczywiście cenę za to zalety Canona można by wymienić całą tabelę;
-solidna pancerna konstrukcja
-uszczelnienia
-rewelacyjna praca pod słońce
-mniejsza winieta
-mniejsze aberacje
-szybki,cichy i celny AF
-brak problemów z ff/bf
-mniejsza utrata wartości w przypadku chęci odsprzedania szkła
Ja wolałem dołożyć ponad 1k i mieć szkło na długie lata,w przyszłości uzupełnię go czymś dłuższym,zapewne 24-105 i będę najszczęśliwszą osobą na świecie.Także co kto lubi,fajnie by było jakby kolega Ramzes zapodał jakieś sample porównawcze z obu szkieł.
30D + 17-40L+ Plástico Fantástico
Wg mnie to sie znowu zaczyna, ze Tamron to wogole do niczego sie nie nadaje... Sory, ale nie pojmuje zalet typu "uszczelnienia" w cropie, to chyba, ze ktos ma 7D to moze sobie z filtrem na Lce w deszczu focic. Inna bajka, ze czteroletnie 17-50 nie ma syfka w srodku (uzywane przez 2 userow duzo fotografujacych). Ciekawe ile osob z innymi body niz 7 bedzie z zla pogode latac z xxxxD xxxD czy xxD latac z elka wkrecona. Sam bawilem sie 17-40 i nie bardzo pojmuje zakup go do cropa, ostatecznie do 1.3x ok. Szklo na lata? To moze od razu kupic 16-35 II 2.8 to bedzie dopiero szklo na lata, po co ladowac sie w polsrodki? Albo poczekac moze canon wyda za pare lat wersje III z IS wtedy jescze lepiej.
Sam mam 17-50 stare i juz mialem sprzedac, ale nie jestem w stanie, tak mi go szkoda. Mam go wkreconego w 20D i od dawna jestem bardzo zadowolony. Sztuka ostra, pewna, AF w jakis dziwny sposob wg. mnie trafia gdzie trzeba nawet w slabym swietle. Co z tego ze wolniej i glosno? CA to jakos wogole nigdy nie zauwazylem. Do cropa naprawde rewelacja szklo. Druga sprawa ile osob z xxxD majacych dylemat 17-40 a 17-50 fotografuje profesjonalnie, ze takie trudne decyzje w glowach ?Smiem watpic czy ktos z nich wykorzysta wogole mozliwosci tamrona...
Po prostu kazdy ma rozne priorytety. Mi np wlasnosci Tamrona odpowiadaja, poza jednym - nawet nie tyle wolnym co glosnym AF. A ze czesto robie zdjecia na konferencjach, spotkaniach, sympozjach czy tez koncertach [ jazz glownie ] to zwyczajnie to bzzz jest zdecydowanie za glosne i zbyt rozpraszajace. Pewnie ze migawka tez jest glosna, ale nie wydaje tego wysokotonowego dzwieku. Pewnie ze moge ostrosc ustawiac na oko, ale powodzenia po ciemku w malym wizjerze.
Z kolei Canon...no nie ma co ukrywac - to ciemnica. Fakt, przy tych ogniskowych GO zwykle bedzie bardzo duza, ale chcac zrobic zdjecie bez lampy potrzeba albo dobrych warunkow w pomieszczeniach albo wysokiego uzytecznego ISO. Zwykle tego pierwszego nie ma. Poza tym nie zawsze mozna/wskazane jest uzywanie lampy.
Jest jeszcze trzecia strona medalu. Do takich zastosowan typu robienie zdjec wieczorami w pomieszczeniach, bez lampy w dodatku - to oba sa zbyt ciemne.
Tak wiec znow jakies kompromisy no i kazdy musi wybierac pod swoje potrzeby...
Tamron 17-50 f2,8 VC to dobre szkło. Testowałem go u kolegi, bo sam posiadam wersję bez VC. Nie jest to super rozwiązanie, ale dobre i niezbyt drogie dla amatora. Głośny AF to też sprawa dyskusyjna, mnie zupełnie nie przeszkadza.