To ja sie powtorze bo poprzedni watek zjadlo: Super pomysl, wykonanie mistrzowskie, jedyna rzecz ktora zwrocila moja uwage to brak aktorstwa ze strony panny mlodej w scenie na dachu. Sprzedaje lokcia zuemu misiowi z raczej nieadekwatnym do sytuacji stoickim spokojem i blogim wyrazem twarzy.