Pokaż wyniki od 1 do 10 z 24

Wątek: zwiedzanie Europy z 20D - wrazenia

Widok wątkowy

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    SoCal
    Posty
    1 358

    Domyślnie zwiedzanie Europy z 20D - wrazenia

    Wiec wlasnie wrocilem z wakacji i na szybko chcialem sie podzielic
    wrazeniami. Bylo to moje pierwsze tego typu zwiedzanie z Canonem 20d
    - 2-tygodniowy objazd. Pare rzeczy:

    * sprzet strasznie ciazy. I tu dylemat, z jednej strony jak najmniej szkiel,
    z drugiej musza one miec sens. Ja zdecydowalem sie na trzy - 24-70f2.8,
    17 f3.5 i 70-200 f4 z konwerterem 1.4x. Zdecydowana wiekszosc fotek
    jest z 24-70. 70-200 uzywalem rzadko, ale nie chcialem odpuscic zblizen
    robionych z dachow itd, cos jak to:


    Dlatego wzialem tez lekki statyw. Choc byl zbyt lekki na 70-200 z
    kowerterem, to jednak w sytuacjach wrazliwych wolalem zrobic kilka
    zdjec i miec jedno z nich ostre, niz dzwigac cos wiekszego. Z drugiej
    strony fajne zdjecia tego typu mozna miec z 24-70, wiec pewnie mozna
    sie obejsc bez tele:


    Poza jednym przypadkiem, NIGDY nie brakowalo mi nic szerszego niz
    17mm, ale ja nie lubie szerokich katow, to kwestia indywisualna.
    Ten przypadek to widok z dosc niskiej wiezy na miasteczko w Toskanii:


    * Ze wzgledu na mus robienia zdjec w dzien - filtr polaryzacyjny non-stop.
    I tu klania sie jasne szklo. Myslalem o 24-105 f4L, ale z tego wzgledu
    odpuszczam. Odjecie dodatkowego stopa na filtr robi z tego w praktyce
    f5.6, a to jak dla mnie za malo. Nietrudno o sytuacje, jak to, rano,
    jeszcze dosc ciemno plus filtr. Poza tym podobaja mi sie zdjecia z
    mojego 24-70 f2.8L :-)


    * Wiekszosc zdjec z wnetrz nastepnym razem bym chyba odpuscil. Choc
    z jasnym szklem mozna, jakos bez statywu wydaja sie troche zmuszane,
    a statyw w Notre Dame trudno rozstawic...

    * Nikt mnie nigdzie za statyw nie gonil, Tour Eiffel, Montparnasse itd

    * Zdecydowalem sie wziac tylko moje CF, mam ich sporo i na 2 tygodnie -
    okolo 2 tysiecy zdjec RAW mi starczylo. Srednio jakies 150 zdjec dziennie
    choc przy pewnej dyscyplinie typu kasowanie wieczorem w hotelu,
    mozna sporo z tego zejsc.

    Generalnie jestem bardzo zadowolony, tempo bylo troche ostre, ale jazda
    samochodem z reczna skrzynia po Paryzu, Rzymie czy Polwyspie Amalfi
    to super fun jak dla mnie :-)
    Jakby ktos mial jakies pytania, to chetnie odpowiem, zdjecia za jakis czas
    w mojej galerii.
    Ostatnio edytowane przez snowboarder ; 18-09-2005 o 14:12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •