Jak w temacie.
Mam body 350d, kita, sigme 70-300. Potrzebowałam czegoś jasnego do zdjęć ludzi, sesji z modelkami itp. Miałam do niedawna 50tke 1.8, pożyczyłam no i już nie wróciła caładostałam zwrot kasy więc postanowiłam dołożyć trochę tego co zaoszczędziłam i stanęłam przed dylematem kupna:
- 50 1.8 ponownie + lampa
- 50 1.4
- Tamron 28-74 2.8
Z taniej 50tki byłam zadowolona pomijając fakt AF który czasem łapał, czasem nie.. no ale to wiadome w tym modelu
Wiem, że generalnie większość poleca 50 1.4, ale naczytałam się też o częstej awarii mikro USM, która potem kosztuje kolejne kilka stówek. Macie z tym jakieś doświadczenia? Czy to naprawdę aż tak częsta wada tego obiektywu?
Tamron pokrywa mi zakres 50tki, ale wiadomo, nie to światło no i jakość chyba trochę lepsza jednak 50tki, za to spisze się i jako szkło na ulicę i do sesji z ludźmi kiedy potrzebny jest trochę szerszy kąt. Wcześniejszą 50tke wykorzystywałam też na ulicy czasem – generalnie wszędzie gdzie brakowało światło albo gdzie potrzebna była fajna GO.
Im więcej czytam opinii tym mniej wiemCo byście polecili?