
Zamieszczone przez
magart
Tak, wszystko się zgadza, kalibracja sprzętowa niby jest najlepsza.
Ale...
Co wam to da jak odbierzecie zdjęcia z labu i okazuje się, że kolory są zupełnie inne.
I co? kto będzie lab korygował? Każdy lab ma nieco inną przestrzeń barwną a dodatkowo nakłada się na to papier itd. Również laby, które nie dodają swoich 3 groszy aby "ulepszyć" kolory.
Na przeciętnych LCD i tak nie da się idealnie ustawić kolorów, zawsze w którąś stronę trzeba przeciągnąć i pogodzić się z kompromisem.
A do tego WSZYSTKIEGO dochodzi jeszcze rodzaj światła jaki pada na fotografię i monitor. Inaczej na oko będzie przy świetle dziennym a inaczej przy żarówce. Dodatkowo monitor sam w sobie świeci i też modyfikuje kolor fotografii na papierze jeśli jest na tyle blisko itd itp.
Ja mam w planach, skonstruowania sobie jakiegoś jednolitego zbliżonego do dziennego oświetlenia nad monitorem, dodatkowo roleta do oddzielenia się od otoczenia. Może coś z tego wyjdzie na +.