winyl -czy napewno chcesz obiektywu typu "wszystko w jednym"? Pewnie znasz powiedzenie, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. IMO trochę żal aparatu z wymienną optyką (który posiadasz) do takiego zestawu. Nie twierdzę, że jakość obrazu z takiego "megazoom'a" będzie dla Ciebie niewystarczająca, ale warto się nad tym zastanowić (nic nie piszesz o swoich dotychczasowych doświadczeniach).

Jeśli uprzesz się, że "ma być jeden i do wszystkiego", to jest na rynku kilka obiektywów kalibru 18-200mm, 18-125/135mm, bo taki zakres ogniskowych ("zoom'a") należałoby uznać za "uniwersalny i z dość dużym przybliżeniem". Masz do wyboru nie tylko obiektywy Canon, ale też np. Sigma czy Tamron, ja nie pokuszę się jednak o polecenie konkretnego modelu, wspomnę tylko, że IMO nie warto interesować się modelami bez mechanizmu stabilizacji obrazu (przyda się przy "dużym przybliżeniu" i zwyczajowo słabej "jasnosci" w/w konstrukcji)

Co do "jasności" chodzi oczywiście o maksymalny otwór przesłony jakim dysponuje dany obiektyw -jest to oznaczane na samym obiektywie i oczywiście w sklepie też powinno być uwidocznione. Jest to symbol po ogniskowej (tej w milimetrach), w postaci np. /5.6, f/5.6, albo 1:5.6. Mniejsza liczba = większy otwór = "jaśniejszy obiektyw" (f/4 jest "jaśniejszy" od f/5.6 itd.). "Jaśniejszy" obiektyw pozwala uzyskać mniejszą głębię ostrości (np. do portretów) i krótsze czasy migawki (także inne rzeczy, ale to już sobie doczytasz/wydedukujesz). Niektóre zoom'y mają zmienne "światło", tzn. że na szerokim końcu jest np. f/3.5, ale na dłuższym np. już tylko "marne" f/5.6 -upraszczając, przy "większym zbliżeniu" potrzebne będą (w tym przypadku) trzykrotnie dłuższe czasy migawki.

"Jasne" obiektywy umownie zaczynają się od f/2.8 i tu pojawia się już pierwszy problem, bo w sugerowanym przez Ciebie zakesie takich obiektywów szukać ze świecą -coś za coś. Duży zakres ogniskowych ("zoom") to kompromisy na jakości optyki, a dodatkowe dobre "światło" oznaczałoby duże gabaryty i wysoką cenę. Dlatego m.in. wymyślono wymienną optykę, a na rynku jest tyle różnych obiektywów -aby każdy znalazł coś dla siebie i aby móc dopasować obiektyw do konkretnych potrzeb (uwzględniając także jego cenę). Tutaj wracamy więc do pierwszego paragrafu.

A podstawy i tak warto uzupełnić