to jest zupelnie inne szklo w cropie i w FF.
w cropie to jest po prostu proteza solidnie zbudowanego zooma standardowego ze stalym swiatlem. niekoniecznie wiele ostrzejsza od 18-55 IS (bo ten jest, wbrew pozorom, calkiem przyzwoity), chociaz pod innymi wzgledami lepsza optycznie, np. ma lepsze kolory, ostrzejsze rogi, mniej problemu z aberracjami, znakomita odpornosc na flary.
natomiast w FF ten lens daje potezny fun factor. 17mm to jest zupelnie co innego niz 28mm. z drugiej strony - wychodza na jaw wszelkie braki Canon w projektowaniu szkiel szerokokatnych: dosc spory spadek swiatla (winietowanie), brak ostrosci w rogach i solidne dystorsje. obrazowanie tego szkla da sie polubic, ale zwolennicy dobrych wynikow w papierowych testach moga byc rozczarowani - jesli juz nie srodkiem, to bokami na pewno.
krotko podsumowujac - do cropa nie wydawalbym pieniedzy na 17-40 majac 18-55. no chyba, ze jest wyrazna potrzeba. za to w FF to jest lens, ktoremu daleko od wzoru optycznego, ale za to daje kosmiczna frajde uzywania.
pzdr