Jak w temacie - słyszałem że się da. Wiecie o tym coś więcej? Mam niepotrzebnego kita EF-S 18-55 a koleżanka ma 10D z EF, chciałbym je jakoś pożenić.
Pozdr.
Jak w temacie - słyszałem że się da. Wiecie o tym coś więcej? Mam niepotrzebnego kita EF-S 18-55 a koleżanka ma 10D z EF, chciałbym je jakoś pożenić.
Pozdr.
EOS
Spiłowanie? W EF-S chodzi o to, że są one bliżej lustra (zakładając EF-S do body FF, lustro może zawadzić o soczewkę szkła). Jak spiłujesz to będzie jeszcze bliżej a musi się oddalić.
Jak źle piszę to niech mnie ktoś poprawi.
zerknij tutaj, może znajdziesz odpowiedz. ewentualnie zapytaj autora wątku, pewnie udzieli Ci paru wskazówek.
http://fotohasiok.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=308
BTW na forum CB jest pod tym samym nickiem, zagadaj, zapytaj, moze cos Ci sie uda z tego wyczarowac,
Pozdrawiam
Nie bedzie blizej bo mocowanie fizycznie sie nie przesunieA co do soczewki to nie wiadomo w sumie czy uderzy czy nie w przypadku kita
![]()
Daje się spokojnie spiłować. Najpierw trzeba odkręcić cały bagnet (najtrudniejsza część całej operacji - śrubki pierońsko mocno trzymają), tak aby zabieg na nim zrobić z daleka od reszty obiektywu (żeby do środka nie naleciały opiłki). Następnie ściągasz gumkę z końcówki bagnetu EF-S i do dzieła - szlifujemy! Efekt może być dwojaki. Bardziej hardcore'owy - po spiłowaniu przeszkadzającej części bagnetu widać elektroniczne bebechy obiektywu. I bardziej elegancki - z zasłonięciem w/w bebechów (przy pewnej staranności można wykonać pracę tak, że wygląda na oryginalny stan. Uwaga - w moim "spiłowańcu" zamontowanym do 10D nie wolno było ustawiać ogniskowej poniżej około 19mm. Przy 18mm wewnętrzna soczewka obiektywu haczyła o lustro. Raz mi się tak zdarzyło (bez uszczerbku dla żadnej ze stron), ale niesmak i niepewność pozostały... Ech, dawne czasy ...
Aha - słyszałem kiedyś o wymianie całych bagnetów EF-S na EF, ale tego wariantu nie testowałem.
Mała spiżarnia: duża puszka, mniejsza puszka, pudełko sardynek, 5 słoików i naleśnik na deser