Cześć !

450D - 9-punktowy autofocus, centralny punkt AF krzyżowy, f/2.8. Załóżmy że robię portet z płytką głębią ostrości, i chcę żeby najostrzejszym elementem zdjęcia były oczy - np. prawe oko, gdzieś w 2/3 kadru.

Jaką przyjąć strategię autofocusowania ?

1. Wybieram centralny punkt AF, kieruję obiektyw tak żeby ww. oko było w centrum, naciskam przycisk migawki do połowy, wracam do oryginalnego kadru, pstryk! Wada: płaszczyzna ostrości będzie inna po przekadrowaniu, przy płytkim DOF-ie może to dać słaby efekt.

2. Wybieram punkt AF najbliższy prawemu oku, kieruję obiektyw tak żeby ów punkt pokrył się z okiem, autofocusuję, rekadruję, pstryk. Płaszczyzna ostrości zmieniła się tylko nieznacznie, no ale użyłem potencjalnie mniej precyzyjnego nie-centralnego punktu AF.

3. Włączam wszystkie punkty AF. I w sumie co dalej ? Nigdy nie rozumiałem do czego przydaje się ten tryb. Czy dalej postępuję tak jak w punkcie 2.) - staram się żeby oko pokryło się z najbliższym mu punktem AF ? A może strzelam w "ciemno" ?

W sumie najpewniejszym sposobem jest chyba wsadzenia aparatu na statyw, przejście w Live View z 10x powiększeniem i ręczne focusowanie - no ale to tylko w studio z nieruchomymi modelami ;(

Dzięki za rady i objaśnienia!