wczoraj sprzedałem 300D który wrócił z żytniej z naprawionym lusterkiem AF a dzisiaj zamówiłem nowe 300D. ten aparat do tego stopnia mi pasuje że mając na tyle funduszy żeby kupić 20D jednak wolałem 300. ok-ktoś powie że jestem dziwny - ale ja tą 300tkę poprostu kocham. zainstaluję wasię i będzie śmigało - tym razem zaszalałem - do body jest grip i 18-55 II usm... a body black;P -miałem kupić srebrne ale tragicznie wygląda z czarnym gripem a gripa sobie nie odpuszczę. w międzyczasie zastanawiałem się nad 7D/E1/E300/IST dS i już prawie kupiłem e1 ale przywiązanie do Canona wzięło górę. no i to wszystko co można do niego dokupić w przyszłości. mówiąc krótko już z żadnego "nowego" zakupu się tak nie cieszyłem od kiedy kupiłem stare 300D:P