Jak wyzwalać lampę 580EX z Canona 350D bez kabelka z boku?

[KuchateK]

Ja w zasadzie "popieram" to co napisal powyzej Vitez. Przewod jak przewod... Niby drogo. Ale raz ze nie ma nic lepszego na szyne a dwa ze ze trzy-cztery puszki powinno to przezyc na luzie (chyba nic wiecej narazie z lampa nie wymysla zeby zmieniac mocowanie), wiec w zasadzie to zakup "na cale zycie".

wszystko ok..tylko czy podpięcie tego kabelka

http://www.kjsl.com/~dave/ocsc.html

oznacza że muszę kostkę od kabelka zainstalować na szynie bocznej i dopiero
lampe na niej ...? ciekawe jak ze stabilnością lampy po takiej przejściuwce...
jak dla mnie troche lipa..chyba że źle to rozumiem

Tak. Przy czym kostka na dole jest zakonczona standardowa dziura statywowa, wiec szyna, do ktorej jest link na poczatku, sie nie nadaje. Poszukaj czegos takiego raczej:
http://www.bhphotovideo.com/images/l...ges/371038.jpg
Zakonczonego jak statyw a nie stopka.

Wcale nie taka lipa. Stabilnosc jest bardzo przyzwoita. Lampa do kostki jest dokrecana na sztywno jak i do aparatu a sama kostke tez mozna mocno i stabilnie umocowac.

( orginalne mocowanie 580EX ...trzyma lampke jeszcze po bokach...tyle że nie ma miejsca na rękę..trzeba trzymać za lampę...)

http://www.digital-cameras.com/acces...tml?sort=price

Czy nie można wpiąć się do lampy jakimś bocznym wejściem ?

Jak lampa nie lata na stopce to i na kostce nie bedzie latac. Mocowanie z boku pewnie pomaga, ale nie jest koniecznoscia.

Niestety do lampy nie mozna sie dopiac z boku...